Po rozstaniu zaczęła głodówkę! Zadziwiające wieści o polskiej gwieździe

6 dni temu 5

Ilona Wrońska postanowiła zmienić swoje życie po rozstaniu z Leszkiem Lichotą. Wprowadziła drastyczne zmiany w życiu. Zaczęła się głodzić.

Związek Ilony Wrońskiej i Leszka Lichoty

Przez dwie dekady Leszek Lichota i Ilona Wrońska tworzyli jeden z najpopularniejszych związków aktorskich w Polsce. Aktorzy, którzy poznali się na planie serialu „Na Wspólnej”, wspólnie wychowywali dwójkę dzieci: córkę Nataszę, urodzoną w 2006 roku, i syna Kajetana, który przyszedł na świat w 2008 roku.

Para mieszkała razem w Józefowie. Ich relacja narodziła się, gdy Lichota grał rolę Grzegorza Zięby, syna Włodka i Marii, a Wrońska wcielała się w Kingę Malczyk, później Brzozowską.

Chociaż Ilona Wrońska była ceniona przede wszystkim jako aktorka teatralna, widzowie zapamiętali ją także z ról telewizyjnych. Zagrała w takich serialach jak „Mecenas Porada”, a przez lata odgrywała postać Miłki Szafrańskiej, pisarki miłosnych kryminałów, w „Pierwszej miłości”.

Na pewno od razu była chemia. Ja jednak nie zakochuję się bez bliższego poznania drugiej osoby. Jestem dość ostrożna w sprawach męsko-damskich. Leszek musiał zdobyć moje zaufanie – mówiła Wrońska w wywiadzie z portalem Interia.

Niestety ich miłość nie przetrwała. Co się stało?

Ilona Wrońska, Leszek Lichota, fot. KAPiF

Wrońska i Lichota rozstali się

Po 20 latach wspólnego życia Leszek Lichota i Ilona Wrońska, znani aktorzy, podjęli decyzję o rozstaniu. Choć nie byli formalnym małżeństwem, przez dwie dekady tworzyli zgrany związek. Ich historia miłosna rozpoczęła się w 2003 roku, kiedy to poznali się na planie serialu "Na Wspólnej", gdzie od razu pojawiło się między nimi uczucie.

Na pewno od razu była chemia. Jednak nie zakochuję się bez bliższego poznania drugiej osoby. Jestem dość ostrożna w sprawach męsko-damskich. Leszek musiał zdobyć moje zaufanie - wyjaśniła swego czasu Wrońska w rozmowie z Interią.

Podobnie o związku mówił Lichota w rozmowie z “Vivą”.

Połączył nas zawód. Trafiliśmy do dosyć hermetycznego środowiska, w którym jest niewiele osób i większość się zna. Zawsze jest duża szansa, że gdzieś się na siebie w pracy trafi. Myśmy trafili na siebie przed garderobą. (...) Pomogli nam wspólni znajomi, którzy dostrzegli, że potrzebujemy bodźca.

Choć oficjalne powody rozpadu związku pozostają nieznane, para potwierdziła swoje rozstanie w oświadczeniu opublikowanym w sieci. Ujawniono, że do zerwania doszło już kilka miesięcy temu.

W związku z licznymi zapytaniami o wspólne wywiady chcielibyśmy poinformować Was, że od kilku miesięcy nie jesteśmy już prywatnie parą i nie mieszkamy razem, ale nadal razem pracujemy i prowadzimy nasz glamping. Prosimy media o niekomentowanie naszego życia osobistego i uszanowanie prywatności naszej i naszych dzieci. Skupiamy się na pozytywach. Pozdrawiamy Ilona i Lechu - napisała Ilona Wrońska na Instagramie.

Wrońska definitywnie zmieniła swoje życie. Zaczęła się nawet głodzić.

Ilona Wrońska głoduje po rozstaniu

Ilona Wrońska, popularna aktorka i aktywna użytkowniczka mediów społecznościowych, regularnie dzieli się ze swoimi fanami wskazówkami dotyczącymi zdrowego stylu życia. Niedawno artystka podzieliła się decyzją o rozpoczęciu głodówki, którą praktykuje już od siedmiu dni.

Redakcja „Plotka” postanowiła porozmawiać o tym z ekspertem – dietetykiem Michałem Wrzoskiem, aby dowiedzieć się, jakie mogą być skutki takiego postu.

Siódmy dzień głodówki. Energii coraz więcej. Dzisiaj lekki ból głowy przez kilka godzin - już minął. Poprzednio po piątym dniu energetyczny skok był bardzo duży i miałam wszystkie zmysły bardziej wyostrzone, zapachy czułam mocniej. Czekam na ten moment, być może teraz się nie pojawi, bo każda głodówka jest inna - napisała na Instagramie Wrońska 22 października.

Ilona Wrońska opublikowała w sieci wideo, na którym widać ją podczas treningu z ciężarami na siłowni. W komentarzach część fanów przyznaje, że aktorka motywuje ich do działania, podczas gdy inni wyrażają wątpliwości, czy głodówka rzeczywiście jest bezpieczna dla zdrowia. W wywiadzie dla „Plotka” dr Michał Wrzosek jednoznacznie skomentował decyzję Wrońskiej o poście.

Nie ma żadnych badań naukowych, które wykazałyby, że głodówka oczyszcza organizm z toksyn. To skrajnie restrykcyjny model żywienia, niestety niosący ze sobą duże ryzyko niedoborów pokarmowych - ocenił dietetyk.

I dodał:

Jeżeli do tego zmagamy się z różnymi jednostkami chorobowymi, takie postępowanie jest niebezpieczne dla naszego zdrowia - podkreślił ekspert.

Wrzosek zwrócił także uwagę na temat wykonywania ćwiczeń siłowych w trakcie głodówki.

W kontekście ćwiczeń, niedostarczanie pożywienia, a w tym zwłaszcza odpowiedniej ilości białka, prowadzi do zmniejszania się masy mięśniowej. Taki trening jest też mniej efektywny - skomentował specjalista.