Od pierwszego kroku na parkiecie "Tańca z gwiazdami" Katarzyna Zillmann i Janja Lesar przyciągają uwagę niczym magnes. Ich występy pełne pasji, emocji i perfekcji cieszą się dużym uznaniem. Nic dziwnego, że jurorzy już kilkakrotnie nagradzali je maksymalną liczbą punktów. Siódmy odcinek show rozpoczął się więc prawdziwą eksplozją emocji. Zillmann i Lesar otworzyły wieczór pełną zmysłowości rumbą, podczas której nie brakowało namiętnych pocałunków.
Niedługo po zakończeniu występu Zillmann i Lesar opublikowały wideo, w którym podzieliły się swoimi emocjami po tańcu. Widać było, że ten występ wiele dla nich znaczył. "Kocham świat, kocham życie, kocham piękno, kocham wrażliwość" — przyznała Zillmann.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoJakie były reakcje jurorów na występ Zillmann i Lesar?
Co powiedziała Zillmann o pocałunku?
Jakie emocje towarzyszyły występowi Zillmann i Lesar?
Czy Zillmann i Lesar mają partnerów życiowych?
Zillmann i Lesar mówią o pocałunku na parkiecie "Tańca z gwiazdami"
Ich występ i tym razem spotkał się z entuzjastyczną reakcją jury, które nie szczędziło pochwał. Jednak wśród widzów opinie były bardziej podzielone. Rumba Katarzyny Zillmann i Janji Lesar wywołała w sieci gorącą dyskusję. "Taniec poruszający. Ale czy było tu wystarczająco rumby w rumbie?", "Pewnie zaraz mnie zjecie, ale się czułam tak niezręcznie, patrząc na to" — komentowali internauci.
Część użytkowników zwracała też uwagę na życie prywatne uczestniczek show, przypominając, że wioślarka jest w związku z Julią Walczak, a tancerka tworzy parę z Krzysztofem Hulbojem.
- Przeczytaj też: Posłanka PiS uderza w Katarzynę Zillmann po występie w "Tańcu z gwiazdami". Popełniła błąd
Dziennikarz serwisu przeambitni.pl krótko po występie zapytał Katarzynę Zillmann i Janję Lesar o ich pocałunek oraz o komentarze, które pojawiły się w sieci. "Czy to był pierwszy pocałunek na tym parkiecie, przepraszam bardzo?" — zareagowała szybko Zillmann. Lesar ze zrozumieniem przyznała jednak, że faktycznie był to pierwszy pocałunek damsko-damski.
Katarzyna Zillmann, Janja LesarFOTON/PAP / PAP
W tym momencie dziennikarz zapytał, czy ze strony produkcji padły jakiekolwiek wytyczne dotyczące tego, na ile mogą sobie pozwolić podczas występu. "My robimy tylko to, co czujemy. Chciałyśmy się pocałować" — zapewniła tancerka.
To było bardzo naturalne, cała chorografia, sam charakter tańca, teatr, jaki się tutaj stworzył. To nie było nic nadzwyczajnego. Pełno par całuje się w każdym odcinku
— dodała Zillmann.
"Tylko my się całowałyśmy przez pół utworu" — przyznała z rozbawieniem Lesar.
- Zobacz też: Nie do wiary, co działo się za kulisami "Tańca z gwiazdami". Katarzyna Zillmann dała klapsa
Zapytana o to, jak na ich występ może zareagować jej partnerka Zillmann odpowiedziała:
Myślę, że to nie jest nic nadzwyczajnego. Kiedy aktorzy się całują w serialach, to ich się o takie rzeczy nie pyta. Wiem, że to jest inny format, ale tu tez musisz się wzbić na wyżyny wrażliwości, emocjonalności i cieszę się, że możemy pokazywać energię, która płynie między dwiema kobietami.
Katarzyna Zillmann, Janja LesarFOTON/PAP / PAP
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. W serwisie Plejada.pl każdego dnia piszemy o najważniejszych wydarzeniach show-biznesowych.
Bądź na bieżąco! Obserwuj Plejadę w Wiadomościach Google. Odwiedź nas także na Facebooku, Instagramie, YouTubie oraz TikToku.
Chcesz podzielić się ciekawym newsem lub zaproponować temat? Skontaktuj się z nami, pisząc maila na adres: plejada@redakcjaonet.pl.

14 godziny temu
4





English (US) ·
Polish (PL) ·