Platforma Obywatelska poinformowała, że walczy z wykluczeniem komunikacyjnym młodych Polaków. Tak opisano propozycję, by prawo jazdy można było robić od 17. roku życia. Komentatorzy i politolodzy nie zostawili na tym komunikacie suchej nitki.
Fot. Patryk Ogorzałek / Agencja Wyborcza.pl // X/KO
PO chce walczyć z wykluczeniem komunikacyjnym
W niedzielę tuż po południu na profilu Platformy Obywatelskiej na X opublikowano komunikat, który ma promować nowe regulacje, zgodnie z którymi prawo jazdy, uprawniające do prowadzenia samochodu osobowego, będzie można uzyskać w wieku 17 lat. "Walczymy z wykluczeniem komunikacyjnym!" - brzmi hasło promujące to rozwiązanie. Na dołączonym plakacie widnieje jeszcze jedno hasło "Zwiększamy mobilność młodych".
Jednoznaczne komentarze do zapowiedzi KO. "Plucie w twarz"
Marcin Duma z prezes fundacji IBRIS wprost napisał, że "Platforma nie wie, czym jest wykluczenie komunikacyjne". "Co to w ogóle za pomysł! Tymczasem to pierwsza atrakcyjna propozycja dla najmłodszych obywateli, którzy przed październikiem 2027 zasilą rynek wyborczy" - wskazał.
Z pomocą partii rządzącej pospieszyło Miasto Jest Nasze. Do swojej oceny wpisu dołączyło definicję "wykluczenia komunikacyjnego". "Hej Platformo Obywatelska! Zanim zaczniecie walczyć z wykluczeniem komunikacyjnym, to może najpierw zapoznajcie się z definicją. A jak na serio chcecie się zająć tematem to przyjmijcie wreszcie zmiany w Funduszu Rozwoju Przewozów Autobusowych i ulgach ustawowych" - czytamy.
"XD - wykluczenie komunikacyjne to realny problem w wielu częściach Polski, w tym w rządzonej przez PO na Warmii i Mazurach. To, co robicie, to jest plucie w twarz mieszkańcom, którzy nie mają dostępu do pociągu czy autobusu w swojej gminie" - przybliżył definicje wykluczenia komunikacyjnego Bartosz Grucela z Partii Razem.
Tomasz Walczak z "Super Expressu" dopytuje: "Wykluczenie komunikacyjne, bo 17-latek nie ma prawa jazdy? Nie dziwota, że tak trudno prowadzić skuteczną walkę wykluczeniem, skoro w największej partii koalicyjnej tak się je definiuje" - napisał na X.
"Weźcie już spakujcie gdzieś tych wszystkich błaznów. Przecież ci ludzie na niczym się nie znają. Gdzie wykluczenie komunikacyjne, a gdzie prawko od 17. roku życia? Co ma piernik do wiatraka?" - napisał z kolei Grzegorz Garbacik, dziennikarz 300Kultury i "Piłki Nożnej"
Zobacz wideo Pędził ponad 200 km/h - szaleńczą jazdę przerwali policjanci piaseczyńskiej drogówki
Komentatorzy nie dowierzają. "NIE-SA-MO-WI-TE"
Patryk Słowik z Wirtualnej Polski podsumował wpis KO jednym zdaniem: "Niby człowiek nie powinien być zaskoczony, a jednak: NIE-SA-MO-WI-TE".
Rafał Mrowicki z portalu XYZ stwierdził: "Wykluczenie komunikacyjne zostało właśnie zredefiniowane. Tu zmiana szyldu może nie wystarczyć" - napisał, nawiązując do zapowiedzianej zmiany nazwy Platformy Obywatelskiej na Koalicję Obywatelską i połączenia się z Nowoczesną.
Rząd przyjął nowelizację przepisów drogowych
2 września rząd przyjął nowelizację ustawy Prawo o ruchu drogowym. Znalazło się w nim odbieranie uprawnień za jazdę z zatrzymanym prawem jazdy, obowiązkowy kask dla osób do 16. roku życia poruszających się hulajnogą lub rowerem oraz prawo jazdy kategorii B dla 17-latków. Osoby przed ukończeniem 18. roku życia będę potrzebowały pisemnej zgody rodziców, aby zrobić prawo jazdy. Później przez pół roku lub do momentu osiągnięcia pełnoletniości będą zobowiązane do jazdy z doświadczonym kierowcą.








English (US) ·
Polish (PL) ·