Planował zamach na jarmarku świątecznym. Rzecznik KUL „ubolewa i przeprasza” ws. studenta

13 godziny temu 5

Student KUL Mateusz W. został zatrzymany przez ABW. W jego sprawie trwa postępowanie wyjaśniające. Sprawą zajmuje się rzecznik dyscyplinarny. Mężczyźnie grozi mu wydalenie z uczelni. Rzecznik uczelni Wojciech Andrusiewicz ocenił, że „nie wsiąkł w wartości akademickie”.

Rzecznik Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego zabrał głos ws. zatrzymania jednego ze studentów, który planował zamach na jarmarku świątecznym. – Pragnę wyjaśnić, że postępowanie zostało wszczęte 8 grudnia, po wpływie informacji z Sądu Rejonowego Szczecin-Prawobrzeże i Zachód. Po wpływie pisma student został zawieszony w swoich prawach. Decyzja była natychmiastowa – mówił Wojciech Andrusiewicz.

– Zgodnie z ustawą prawo o szkolnictwie wyższym, jeżeli jest prawdopodobieństwo popełnienia przestępstwa, rektor ma prawo zawiesić taką osobę. W związku z tym, że doszło do tymczasowego aresztowania, to prawdopodobieństwo zdecydowanie wzrosło, stąd ta szybka decyzja. Dodatkowo od razu do rzecznika dyscyplinarnego został skierowany wniosek o zajęcie się tą sprawą – kontynuował rzecznik KUL.

Student KUL Mateusz W. zatrzymany przez ABW. Grozi mu wydalenie z uczelni

Andrusiewicz wyjaśnił, że taki rzecznik pełni funkcję swego rodzaju „prokuratora” i toczy się „postępowanie”. Jeśli okaże się, że zawieszenie było zasadne, wówczas do komisji dyscyplinarnej trafia wniosek o ukaranie. Wachlarz jest szeroki, w grę wchodzi nawet wydalenie z uczelni. – Sprawa po stronie Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego została rozstrzygnięta. Ubolewamy, że taka sytuacja dotyczy naszego studenta – mówił rzecznik KUL-u.

– To student I roku prawa, może nie wsiąkł jeszcze w świat wartości akademickich. Nie zdawał jeszcze żadnego egzaminu. Pozostaje nam przeprosić – dodał Andrusiewicz. W kontekście pytania o to, czy się czymś wyróżniał zaznaczył, że biorąc pod uwagę, że na uczelni był niecałe dwa miesiące „trudno powiedzieć, że był rozpoznawalny”.

Rzecznik Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Wojciech Andrusiewicz o niepokojącym zachowaniu

Rzecznik Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego wyjaśniał, że „jeżeli dochodzą do nich informacje o jakimkolwiek studencie, które mówią o jakimś niepokoju związanym z zachowaniem, to oczywiście uczelnia, rektor, dziekani reagują na bieżąco”. Andrusiewicz zaznaczył jednak, że w tym przypadku niczego takiego nie było.

– Będziemy o tej sprawie rozmawiać ze studentami. Jeżeli ktokolwiek potrzebuje wsparcia, to zostanie udzielone. Będzie spotkanie w tej sprawie. Przychodząc na Katolicki Uniwersytet Lubelski, podpisujemy deklarację, że akceptujemy świat wartości uczelni. Te wartości są sprzeczne z tym, za co został zatrzymany student – podsumował rzecznik KUL.

Czytaj też:
ABW zatrzymało znanego rosyjskiego naukowca. Jest podejrzany o poważne przestępstwa
Czytaj też:
Cenckiewicz pod lupą służb. Nawrocki: Nowa rzeczywistość, a metody wciąż te same

Przeczytaj źródło