Plan rządu zbiera żniwo na giełdzie. Inwestorzy przejrzeli na oczy

1 miesiąc temu 19

We wtorek 18 listopada około godziny 11:30 indeks WIG Energia zanotował spadek o 9 proc., osiągając poziom około 4323 punktów. Największe straty odnotowała Enea, której akcje potaniały o 12,4 proc. Notowania Taurona spadły o 10,1 proc., natomiast papiery PGE straciły na wartości 7,9 proc. Po godzinie 14:00 spadek cen akcji PGE pogłębił się do blisko 8 proc.

Bezpośrednią przyczyną przeceny akcji państwowych koncernów energetycznych było opublikowanie zarządzenia ministra klimatu i środowiska z 14 listopada 2025 roku. Dokument ten powołuje zespół do spraw poprawy efektywności kształtowania taryf sieciowych energii elektrycznej. Ma to być początek rządowych prac nad obniżeniem opłat dystrybucyjnych, co wpłynęłoby na zmniejszenie przychodów spółek energetycznych.

Biznes na franczyzie. Mówi, na ile może liczyć franczyzobiorca

Prezydencka inicjatywa wyprzedziła rząd

Jeszcze przed ogłoszeniem rządowego zarządzenia, podobny pomysł przedstawił prezydent Karol Nawrocki. W ramach inicjatywy ustawodawczej nazwanej "Tani prąd -33 proc." prezydent zapowiedział znaczące obniżenie rachunków za energię elektryczną. Projekt prezydencki zakłada cztery główne obszary zmian: likwidację dodatkowych opłat takich jak opłata OZE, opłata mocowa, kogeneracyjna i przejściowa, ograniczenie kosztów certyfikatów, obniżenie opłat dystrybucyjnych oraz modyfikację zasad bilansowania systemu energetycznego.

Prezydent Nawrocki przekonywał, że dzięki wprowadzeniu wszystkich zaproponowanych zmian polskie rodziny mogłyby zaoszczędzić ponad 800 złotych rocznie na rachunkach za energię elektryczną w gospodarstwach domowych. Propozycja prezydencka wyprzedziła więc działania rządu w zakresie obniżania kosztów energii dla odbiorców końcowych.

Minister energii o spadających cenach prądu

Minister klimatu i środowiska Miłosz Motyka w programie "Pytanie dnia" na antenie TVP Info podkreślał, że ceny prądu w Polsce wykazują tendencję spadkową. Minister wyraził oczekiwanie, że prezes Urzędu Regulacji Energetyki zatwierdzi poziom taryf poniżej 500 złotych za MWh. Motyka zapewnił również, że mechanizm mrożenia cen energii będzie obowiązywał do końca bieżącego roku.

Od stycznia 2026 roku, według zapowiedzi ministra, ceny energii będą niższe, co sprawi, że nie będzie konieczności dalszego stosowania mechanizmu mrożenia. Szef resortu energii odniósł się także do prezydenckiego projektu ustawy o obniżeniu cen prądu, stwierdzając, że dokument powinien zostać lepiej wyliczony. Minister zwrócił uwagę na brak wskazania źródeł finansowania w prezydenckim projekcie.

Motyka przyznał jednocześnie, że niektóre propozycje zawarte w projekcie prezydenckim są zbieżne z pracami prowadzonymi przez resort. Dotyczy to między innymi wsparcia dla przedsiębiorstw energochłonnych oraz obniżenia niektórych opłat. Minister zadeklarował, że osobiście jest zwolennikiem obniżenia poziomu umorzenia zielonych certyfikatów.

Przeczytaj źródło