PiS wyklucza koalicję z Konfederacją. Media: Kaczyński dał sygnał, że to koniec

1 dzień temu 8

Nie Konfederacja, ale jej wyborcy - to ma być cel Jarosława Kaczyńskiego. Informatorzy Wirtualnej Polski przyznali, że prezes Prawa i Sprawiedliwości dał zielone światło dla otwartego zwalczania Konfederacji.

"Zachwyt" Kaczyńskiego

W piątek (29 sierpnia) Wirtualna Polska opublikowała anonimowe opinie polityków PiS-u, którzy przekazali, że Jarosław Kaczyński był "zachwycony" po relacjach ze spotkania Mentzena i Morawieckiego. Były premier jako jedyny miał dostać zielone światło, żeby pojawić się na "piwie z Mentzenem". - Prezes był zachwycony. Morawiecki pokazał, że wciąż warto na niego stawiać. I obnażył Mentzena - powiedział rozmówca portalu. Morawiecki sam był zadowolony z występu, w którym powiedział między innymi, że "Jarosław Kaczyński jest sigmą polskiej polityki".

PiS wyklucza Konfederację

Inny informator WP przekazał, że Kaczyński "dał sygnał, że koniec mówienia o koalicji z Konfederacją". - Nie teraz, nie w tym momencie. Żadnego korzenia się, żadnego zabiegania o atencję. Mamy pracować, walczyć o jak największe poparcie. Nie zamykać się na koalicje, ale nie zabiegać o względy żadnych partii. Mamy poszerzać bazę wyborczą - powiedział. I to według kolejnego polityka PiS-u jest prawdziwy cel Kaczyńskiego: wyborcy Konfederacji, a nie sama Konfederacja. - On nie chce koalicji z Konfederacją, nie chce być na nią skazany. Nie chce też powtórki z historii - dodał rozmówca. Chodziło o zawartą 20 lat temu koalicję Prawa i Sprawiedliwości z Samoobroną i Ligą Polskich Rodzin, która rozpadł się po dwóch latach, gdy na czele rządu stał Jarosław Kaczyński. Konieczne były przedterminowe wybory parlamentarne. Wygrała je Platforma Obywatelska, która współrządziła z Polskim Stronnictwem Ludowym przez osiem lat.

Zobacz wideo Tusk i Kaczyński mają problem z sukcesją

Kaczyński: PiS musi przejąć pełnię władzy

W czwartek informowaliśmy o spotkaniu Jarosława Kaczyńskiego z wyborcami i sympatykami partii w Białymstoku. Prezes PiS-u odrzucił ponownie możliwość ewentualnej koalicji z Konfederacją, bo - jak stwierdził - Prawo i Sprawiedliwość musi przejąć pełnię władzy. - Prezydent działa jak taran, ale jednak jego możliwości są ograniczone. Potrzebny jest Polsce dobry rząd. A dobry rząd to rząd, który będzie miał mocne poparcie, a takim poparciem i uwierzcie mi, bo być może tutaj jest także niejeden zwolennik Konfederacji, może powstać tylko, jeżeli to będzie rząd PiS - mówił Kaczyński. Zarzucał partii Bosaka i Mentzena, że "deklaruje, że ona jest gotowa z PO". A jak jest gotowa z PO, to wszystkie jej deklaracje o patriotyzmie itd. to są... już nie chcę brzydkich określeń używać, co z nimi można zrobić - powiedział Kaczyński.