Pijany żołnierz strzelał do samochodu! Jest przełom w śledztwie

1 miesiąc temu 24

Data utworzenia: 17 września 2025, 19:18.

Szokujące ustalenia w sprawie strzelaniny w Mielniku na Podlasiu. Biegły uznał, że żołnierz, który w sylwestrową noc otworzył ogień w kierunku cywilnego auta, był w chwili czynu niepoczytalny. 25-latek wciąż przebywa w areszcie — potwierdziła Prokuratura Okręgowa w Olsztynie.

Żołnierz strzelał do auta cywilów! Prokuratura ujawnia nowe fakty (zdjęcie ilustracyjne).
Żołnierz strzelał do auta cywilów! Prokuratura ujawnia nowe fakty (zdjęcie ilustracyjne). Foto: Adam Chełstowski/FORUM / google maps

W środę rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie, Daniel Brodowski, poinformował PAP, że prowadzący sprawę prokurator otrzymał już opinię przygotowaną przez biegłego.

— Wynika z niej, że w chwili czynu podejrzany nie był poczytalny. Zdolność do rozpoznania znaczenia czynu i pokierowania swoim postępowaniem była u niego całkowicie zniesiona. Obecnie prokurator analizuje opinię — powiedział Brodowski. Jak dodał, śledczy zdecydują, jakie będą dalsze kroki.

Nowa opinia biegłego w głośnej sprawie z Mielnika. Pijany żołnierz zaczął strzelać

Daniel H., szeregowy z 18. Dywizji Zmechanizowanej, odpowiada za usiłowanie zabójstwa, groźby karalne i przekroczenie uprawnień. Noc sylwestrowa zakończyła się dla niego dramatycznie: samowolnie odszedł z obozowiska, zabrał broń, zatrzymał cywilny samochód i zaczął strzelać w jego kierunku.

Na szczęście ojciec i nastoletnia córka, którzy jechali autem, nie ucierpieli. Po ataku żołnierz schował się w lesie, ale szybko został odnaleziony i zatrzymany. Badanie wykazało blisko dwa promile alkoholu.

25-latek wstąpił do dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej w kwietniu 2024 roku, a na granicy z Białorusią służył od grudnia. Po tym, co wydarzyło się w Mielniku, został natychmiast wyrzucony z wojska.

Czytaj także:

Obywatele Ukrainy wydaleni po kradzieżach. Straż Graniczna stanowczo reaguje

A jednak. Nawrocki wybiera się z nim w podróż. Wszystko potwierdzone!

Źródło: fakt.pl / PAP

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.

Newsletter

Najlepsze teksty z Faktu! Bądź na bieżąco z informacjami ze świata i Polski

Zapisz się

Masz ciekawy temat? Napisz do nas list!

Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas!

Napisz list do redakcji

Przeczytaj źródło