- Australia zakazała korzystania z social mediów osobom poniżej 16. roku życia
- Firmy technologiczne planują wdrożyć weryfikację wieku użytkowników
- Unia Europejska rozważa wprowadzenie podobnych przepisów
Pierwsze takie prawo na świecie. Młodzież bez dostępu do mediów społecznościowych
W listopadzie 2024 roku australijski Senat przyjął kontrowersyjną i przełomową ustawę, która zakazuje korzystania z mediów społecznościowych osobom poniżej 16 lat. Jak podaje "TVN 24", nowe prawo wchodzi w życie od północy w środę czasu lokalnego (we wtorek o godzinie 14:00 czasu polskiego), a za złamanie zakazu platformy takie jak Facebook, Instagram, czy TikTok mogą zapłacić karę do 33 mln dolarów.
- Choć Australia jako pierwsza wprowadza takie ograniczenia, jest mało prawdopodobne, by była ostatnia - podkreśla Tama Leaver z Uniwersytetu Curtin.
Firmy zapowiadają weryfikację wieku. Tylko Elon Musk nie chce współpracować
Firmy z branży mediów społecznościowych zapowiedziały, że zamierzają dostosować się do nowego prawa. Planują zwiększenie kontroli i weryfikację wieku np. na podstawie selfie, dokumentów tożsamości lub kont bankowych.
Elon Musk, właściciel platformy X, jako jedyny nie zadeklarował chęci współpracy.
86 proc. Australijczyków w wieku od 8 do 15 lat korzysta z social mediów. Celem wprowadzenia nowego prawa jest bezpieczeństwo młodocianych i ograniczenie negatywnego wpływu platform na samoocenę nastolatków.
Czy w Polsce będzie podobne prawo? Social media to "główna przestrzeń krzywdzenia"
Jak podaje "Polskie Radio 24", Unia Europejska pracuje nad własnymi przepisami w tej kwestii. Parlament Europejski przygotował propozycję zmian prawnych, które uniemożliwiałyby stosowanie szkodliwych praktyk w internecie, a korzystanie z mediów społecznościowych przez osoby poniżej 16. roku życia byłyby zakazane.
- To jest dzisiaj główna przestrzeń krzywdzenia, przemocy w bardzo różnych formach, w tym seksualnego, ale i psychicznego (…) Platformy te nie posiadają właściwych polityk ochrony osób małoletnich, nie posiadają też polityk ochronnych danych osobowych osób małoletnich, co oznacza, że dane od wizerunków po wszystkie inne informacje są wykorzystywane w różnych celach. Paradoks polega na tym, że oddaliśmy ogromną sferę prywatności, robiąc to całkowicie nieświadomie - wyjaśnia Konrad Ciesiołkiewicz z Uczelni Korczaka.
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
Dowiedz się więcej na temat:

1 tydzień temu
14




English (US) ·
Polish (PL) ·