Pawłowski udzielił wywiadu i rozpętał aferę. „Nie mam swojej skarbonki, czy pieniędzy z komunii"

3 tygodni temu 15

Mateusz Pawłowski pomimo upływu lat wciąż cieszy się sympatią w opinii publicznej. Po wystąpieniu w „rodzince.pl”, chętnie udziela wywiadów, opowiadając o swoim dorosłym życiu. Niedawno pojawił się w satyrycznym podcaście, gdzie całkiem nieźle odegrał rolę oburzonego studenta, który dawno już oddzielił czasy dzieciństwa od teraźniejszości. Fani nie na żarty zmartwili się tym, co go spotkało. W sieci dali upust niezadowoleni i uderzyli w prowadzących.

Mateusz Pawłowski, znany przede wszystkim z kultowej roli Kacperka w "rodzince.pl", udzielił niedawno szczerego wywiadu. Pojawił się bowiem w podcaście "Niepewne sytuacje". Parający się satyrą prowadzący uznali, że przyciągną uwagę widzów tym, że będą się zwracać do swojego gościa jak do dziecka, choć wiadomo, że aktor ma już 21 lat. Gwiazdor przed kamerami podjął grę prowadzących i nieźle się zdenerwował.

"Tyle razy ci powtarzałem, że nie jestem dzieckiem. Nie serio, nie jestem dzieckiem. (...) Nie jestem. Mam 21 lat, chodzę na studia, pracuję.  Nie mam swojej skarbonki, czy pieniędzy z komunii, bo komunię miałem w trzeciej klasie podstawówki. Jestem normalnym facetem. Myślałem, że sobie normalnie pogadamy" - wykrzyczał Pawłowski, również podejmując te satyryczną konwencję.

Dziwna sytuacja nie spodobała się internautom. Wielu z nich publicznie wyraziło zniesmaczenie konwencją podcastu.

Igranie z widzami za pomocą satyry odbiło się czkawką prowadzącym. W sieci zaczęły się pojawiać nieprzychylne komentarze, sugerujące, że pozwolili sobie na zbyt wiele i przekroczyli granice taktu.

"Żenujący prowadzący. Może to celowy zabieg, nie wiem, ale irytujący sposób rozmowy. Nie słuchają rozmówcy, insynuują, starają się być śmieszni i z podtekstami jeden przez drugiego. Wychodzi to żałośnie, serio" - oceniają widzowie w sieci.

Nie była to odosobniona opinia. "Zgadzam się w 100 proc. Żenada na całego", "Co jest śmiesznego w zdenerwowaniu i pokazaniu braku szacunku dla rozmówcy?" - pisali inni.

Nie zabrakło również osób, które starały się rozjaśnić w głowach pochopnym krytykom. "Info dla wszystkich zbłądzonych komentujących. To jest program satyryczny. To jest ustawione" - czytamy w komentarzach.

Czytaj także:

Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

Zobacz też:

To on mógł zagrać w "rodzince.pl". Rola Kacpra przeszła mu koło nosa

Taka naprawdę jest Kożuchowska, gdy wyłączają się kamery. Po latach wyznał otwarcie

Kożuchowska wyjawiła ws. "rodzinki.pl". Wcale nie chciała wracać na plan

Przeczytaj źródło