Paulinę w pracy przygniótł autobus. Potrzebna pomoc dla osieroconych dzieci

2 tygodni temu 18

Data utworzenia: 21 października 2025, 14:50.

11-letniej Oliwce i 16-letniemu Kacprowi w jednej chwili zawalił się świat. W tragicznym wypadku w zakładzie pracy na terenie Specjalnej Strefy Ekonomicznej w Starachowicach (woj. świętokrzyskie) zginęła ich mama Paulina, która wychowywała ich samotnie. Dzieci trafiły pod opiekę dziadków. Trwa zbiórka na ich rzecz.

Tragiczny wypadek odebrał dzieciom matkę (zdjęcie ilustracyjne).
Tragiczny wypadek odebrał dzieciom matkę (zdjęcie ilustracyjne). Foto: - / 123RF

Dramat rozegrał się w piątek, 17 października. 35-letnia kobieta została przygnieciona na linii montażowej przez autobus. Z bardzo poważnymi obrażeniami głowy została zabrana do szpitala przez Lotnicze Pogotowie Ratunkowe. Lekarze robili, co mogli, by uratować jej życie, a w niedzielę kobieta zmarła. Oliwka i Kacper byli wychowywani tylko przez mamę. Po tragedii rodzeństwem zajęli się rodzice zmarłej pani Pauliny.

Starachowice. Paulina zginęła w pracy. Zbiórka na rzecz dzieci

Czytaj też: Rodzice zostawili niemowlę samo na plaży. Kuriozalne tłumaczenie

W internecie bliscy rodziny założyli zbiórkę pieniędzy, która ma pomóc osieroconym dzieciom odnaleźć się w nowej rzeczywistości. "Na terenie jednego z zakładów pracy w naszym mieście doszło do tragicznego w skutkach wypadku. Mimo natychmiastowej pomocy, zmarła 35-letnia Paulina — córka, przyjaciółka, koleżanka z pracy, a przede wszystkim kochająca mama dwójki cudownych dzieci: 16-letniego Kacpra i 11-letniej Oliwki. Paulina samotnie wychowywała dzieci. Była dla nich całym światem — wsparciem, bezpieczeństwem, domem" — czytamy w opisie zrzutki.

Jej nagła śmierć pozostawiła po sobie pustkę, której nie da się wypełnić. Dzieci zostały z bólem, z tęsknotą i z trudną codziennością, która z dnia na dzień stała się dla nich wyzwaniem. Miłością otoczyła ich kochająca babcia i dziadek — rodzice Pauliny. Nikt ani nic nie zastąpi jednak ukochanej Mamy

— napisano dalej.

Pomagają osieroconym dzieciom

Całość zebranych środków zostanie przeznaczona na wsparcie psychologiczne dla dzieci, bieżące potrzeby życia codziennego (żywność, odzież, edukację itp.) oraz zapewnienie im stabilności i bezpieczeństwa na najbliższe miesiące i lata.

Dodatkowo Szkoła Podstawowa nr 6 w Starachowicach organizuje pomoc dla dwójki dzieci zmarłej Pauliny. Przez kilka dni w placówce wystawiona będzie puszka na datki.

Tymczasem prokuratura bada okoliczności tragicznego wypadku i sprawdza, czy nie doszło do naruszenia przepisów BHP.

Głos zabrała również fabryka, w której doszło do tego zdarzenia. "Podczas pracy na hali produkcyjnej nasza 35-letnia pracownica uległa poważnemu urazowi. Natychmiast wezwano służby ratunkowe, w tym helikopter medyczny. (...) Jesteśmy głęboko poruszeni tym wydarzeniem. Wyrażamy najszczersze kondolencje i współczucie rodzinie oraz bliskim zmarłej" — napisano w oświadczeniu.

Obecnie trwa dochodzenie mające na celu wyjaśnienie przyczyn i okoliczności wypadku. Prosimy o zrozumienie, że do czasu zakończenia postępowania nie jesteśmy w stanie udzielić dodatkowych informacji

— zakończono.

Zbiórkę można wesprzeć tutaj.

Zobacz też:

Rodzice zostawili niemowlę samo na plaży. Kuriozalne tłumaczenie

Krwawa awantura w Kościelnej Wsi. Kobieta chwyciła za nóż. Nie żyje jej partner

Przeczytaj źródło