Paulina Smaszcz i Maciej Kurzajewski ponownie spotkali się w sądzie. Tak się zachowywali

6 dni temu 8

Paulina Smaszcz i Maciej Kurzajewski niegdyś uchodzili za jedną z najpopularniejszych par w polskim show-biznesie. Ich małżeństwo trwało ponad dwie dekady. Choć sprawa rozwodowa odbyła się już ładnych parę lat temu, to nadal spotykają się w sądzie. W czwartek 13 listopada odbyła się kolejna rozprawa dotycząca rozstrzygnięcia spornych kwestii w sprawie podziału majątku po rozwodzie. Jak zachowywali się byli małżonkowie w swoim towarzystwie?

Zobacz wideo Hyży spojrzała na Kurzajewskich i ma kilka wniosków. "Wiedzą, czego nie chcą"

Paulina Smaszcz i Maciej Kurzajewski spotkali się w sądzie. Nawet się ze sobą nie przywitali

Z relacji Pudelka wynika, że jako pierwszy w sądzie pojawił się Maciej Kurzajewski. Niedługo później przybyła także Paulina Smaszcz w okazałym białym futrze. Wygląda na to, że byli małżonkowie nie cieszyli się zbytnio na kolejne spotkanie. Ich miny ewidentnie nie były zadowolone, nie było też miejsca na zbędne czułości. Według doniesień portalu, Maciej Kurzajewski i Paulina Smaszcz nawet się ze sobą nie przywitali. Stali od siebie w dość dalekiej odległości i każdy był zajęty własnymi sprawami. Rozprawa nie trwała też zbyt długo, bo po jedynie 20 minutach byli partnerzy wraz ze swoimi pełnomocnikami opuścili salę rozpraw i udali się w stronę wyjścia.  Artykuł jest w trakcie aktualizacji.

Przeczytaj źródło