Pan Bartosz wygrał milion w "Milionerach". Ogromne emocje, zdenerwował się też Urbański

2 dni temu 7

10 listopada w "Milionerach" pan Bartosz doszedł do finału. Usłyszał pytanie za milion złotych. Było trudne i zaskakujące, jak na pytanie za milion złotych przystało. To pierwszy zwycięzca show od czasu, gdy "Milionerzy" są emitowani w Polsacie. Sprawdźcie, czy udałoby Wam się zdobyć główną nagrodę teleturnieju.

Bartosz Radziejewski zaczął grę w poprzednim odcinku. Zdobył 50 tys. Wykorzystał wtedy już jedno z trzech dostępnych kół ratunkowych - telefon do przyjaciela. Stało się to przy pytaniu za 10 tys. zł. 10 listopada korzystał z dwóch pozostałych kół ratunkowych: pół na pół przy pytaniu za 75 tys. zł oraz pytania do prowadzącego przy pytaniu za pół miliona złotych.

Tak brzmiało pytanie za milion złotych w "Milionerach"

W poniedziałkowy wieczór 10 listopada Bartosz Radziejewski z Wrocławia usłyszał od Huberta Urbańskiego pytanie za milion złotych. Brzmiało ono tak: "Co rozpali zmysły sapioseksualisty lub sapioseksualistki?". Sapioseksualizm to termin określający pociąg do osób inteligentnych - dla sapioseksualisty największym afrodyzjakiem jest intelekt, a nie wygląd czy status. Jakie odpowiedzi miał do wyboru gracz? A: krwisty stek chateaubriand, B: selfie w piżamie, C: cytat z Kanta lub Einsteina, D: fotka z wakacji na Bali. Pan Bartosz nie miał już żadnego koła ratunkowego. Nie wahał się długo. Szybko postawił na odpowiedź C i okazała się ona poprawna.

Zwycięzca "Milionerów" o najtrudniejszym pytaniu

Przez całą grę byłem dosyć spokojny, natomiast pytanie za 500 tys. było dla mnie przełomowe, ponieważ towarzyszyła mi przy nim największa doza niepewności. Ta niepewność i emocje związane z poprawną odpowiedzią zostały ze mną także na finałowe pytanie. W związku z tym podchodziłem do niego z jednej strony bardzo entuzjastycznie, jakby świadomy tego, na jakim etapie jestem, natomiast z drugiej strony musiałem się znów uspokoić, z powrotem ustabilizować się i powrócić do skupienia z wcześniejszych etapów gry - powiedział pan Bartosz po wygranej.

Na to zwycięzca przeznaczy wygraną w "Milionerach"

Dokładnie tak jak zapowiadałem w castingu, będzie to budowa domu. Pomimo że jestem raczej człowiekiem lasu, gór, natury, to jednak jestem na takim etapie życia, gdzie chciałbym mieć prawdziwy dom i chciałbym go po prostu albo zbudować, albo odbudować. Część wygranej na pewno przeznaczę też na własny rozwój. Zamierzam rozpocząć studia MBA - powiedział pan Bartosz.

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Przeczytaj źródło