Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.
- Jeśli chcesz podzielić się spostrzeżeniami, napisz do mnie: karolina.branska@medonet.pl
- Dobrze dbasz o zdrowie? Odpowiesz na te pytania i poznaj swój Indeks Zdrowia!
- Więcej takich historii znajdziesz na stronie głównej Onetu
Nowa lista leków refundowanych od lipca. Wielu pacjentów długo na to czekało
Od 1 lipca jeden z leków stosowanych w terapii stwardnienia rozsianego (SM), należący do grupy przeciwciał anty-CD20 i wykazujący wysoką skuteczność w spowalnianiu rozwoju choroby – zarówno w jej rzutowo-remisyjnej, jak i pierwotnie postępującej postaci – będzie dostępny również w formie podskórnej. Dotychczas refundowana była jedynie wersja dożylna. Dzięki nowej decyzji refundacyjnej pacjenci w Polsce zyskują dostęp do równie skutecznej, lecz wygodniejszej metody leczenia.
Podskórna forma będzie dostępna już w pierwszej linii terapii rzutowo-remisyjnej postaci SM – zarówno od momentu postawienia diagnozy, jak i dla osób wymagających zmiany leczenia w ramach tej samej linii. Wczesne wdrożenie skutecznej terapii ma kluczowe znaczenie dla zahamowania rozwoju choroby.
Przeczytaj również: Badacz stwardnienia rozsianego: objawy mogą pojawić się nagle. "Ciało zwraca się przeciwko sobie".
"Bardzo cieszę się z tego, że pacjenci ze stwardnieniem rozsianym zyskują kolejną, wysoko skuteczną opcję terapeutyczną. Nowa forma podania to nie tylko innowacja, ale przede wszystkim realna poprawa jakości naszego życia, wynikająca ze skrócenia czasu spędzanego w szpitalu. To także mniejsze obciążenie dla ośrodków i personelu medycznego" – przekazuje w informacji prasowej Malina Wieczorek, prezeska Fundacji "SM – Walcz o siebie".
Większa wygoda, mniejsze obciążenie systemu
Na podstawie wyników badania TIME&MOTION, nowa forma leczenia umożliwia ponad czterokrotne skrócenie czasu, jaki pacjent spędza w szpitalu – z przeciętnych 242 minut do 56 minut. Zmniejsza się również czas pracy personelu medycznego: lekarze są zaangażowani o 57 proc. krócej, a pielęgniarki o 63 proc. Czas zajmowania stanowiska do podania leku redukuje się aż o 90 proc. W praktyce oznacza to, że przy niezmienionej liczbie stanowisk i zasobach kadrowych, placówka może obsłużyć większą liczbę pacjentów w ciągu tygodnia.
To może cię zainteresować: Prof. Hauser odkrył przełomową terapię SM. "Najbardziej niesprawiedliwa rzecz, jaką widziałem w medycynie".
Z perspektywy pacjentów, personelu i całego systemu ochrony zdrowia, korzyści z tej terapii są wyraźne – to rozwiązanie bezpieczne, wygodne i bardziej efektywne pod względem organizacyjnym.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoPodobnie jak wersja dożylna, podskórna postać leku podawana jest raz na sześć miesięcy w warunkach szpitalnych. Badanie kliniczne OCARINA II wykazało, że obie formy mają porównywalną skuteczność i profil bezpieczeństwa. Dzięki krótszemu czasowi podania, forma podskórna ułatwia pacjentom łączenie leczenia z codziennymi obowiązkami – zarówno zawodowymi, jak i prywatnymi.
Nowy standard leczenia SM
"To krok w stronę nowoczesnej medycyny – skoncentrowanej na pacjencie, jego komforcie i potrzebach. Cieszy nas, że Polska idzie z duchem czasów i dołącza do krajów Unii Europejskiej, w których pacjenci mają dostęp do obu form tej terapii. Decyzja o refundacji nowej formy leczenia wpisuje się w szerszy trend optymalizacji terapii przewlekłych chorób neurologicznych w Polsce. To rozwiązanie efektywne nie tylko klinicznie, ale również organizacyjnie i ekonomicznie – z korzyścią dla pacjentów, lekarzy, ośrodków i całego systemu" – podkreśla Malina Wieczorek.