Oto prawda o "przyjaźni" Lewandowskiego i Krychowiaka. "Donos" do selekcjonera

2 dni temu 8

Książka "Lewandowski. Prawdziwy" autorstwa Sebastiana Staszewskiego wciąż wzbudza olbrzymie emocje i jest tematem dyskusji o kapitanie reprezentacji Polski. W rozmowie na kanale "ŻurnalistaPL" dziennikarz zdradził, jakie relacje łączą Roberta Lewandowskiego z Grzegorzem Krychowiakiem. Słowa Staszewskiego mogą szokować. "To wykreowany wizerunek" - mówił.

Robert Lewandowski i Grzegorz Krychowiak Fot. Kuba Atys / Agencja Wyborcza.pl

Gdy kamery "SkyShowtime" towarzyszyły Grzegorzowi Krychowiakowi i Robertowi Lewandowskiemu podczas nagrywania dokumentu "Krychowiak: krok od szczytu", można było odnieść wrażenie, że obaj panowie dażą się wzajemną sympatią. W końcu to właśnie "Lewy" został oficjalnie poinformowany przez "Krychę" o zakończeniu kariery przez byłego pomocnika Sevilli.

Zobacz wideo "Pracowałem w ciszy, obawiałem się". Obóz Lewandowskiego mógł przeszkodzić przy tworzeniu książki?

- No dobra, "Lewy", słuchaj. Kończę moją karierę. Oficjalnie - powiedział Krychowiak, wznosząc toast, na co kapitan reprezentacji Polski odparł: - Dziękuję ci bardzo za wszystko, co zrobiłeś dla piłki nożnej.

"Wykreowany wizerunek"

Tymczasem autor bestsellerowej książki "Lewandowski. Prawdziwy", Sebastian Staszewski, w rozmowie na youtube'owym kanale "ŻurnalistaPL" zdradził, że obaj piłkarze tak naprawdę nie mają między sobą żadnych zażyłości.

- Wizerunek Grześka Krychowiaka jako przyjaciela Roberta Lewandowskiego został wykreowany - stwierdził dziennikarz "Interii", po czym dodał, z jakich względów Krychowiak trzymał się z Lewandowskim.

- Krychowiak to przyjaciel Wojtka Szczęsnego, który rzeczywiście z "Lewym" ma dobre "flow". Grzesiek jednak był przy Robercie głównie ze względu na Wojtka - dodał.

Jeden był dla drugiego problemem?

Staszewski urozmaicił swoją wypowiedź także o anegdotę, która potwierdza, że Lewandowski i Krychowiak byli skłonni do tego, żeby za swoimi plecami sugerować poszczególnym selekcjonerom, że problemem reprezentacji jest ten drugi.

- Jak przyszło co do czego, to Robert nie miał problemu z tym, żeby powiedzieć jednemu z selekcjonerów, że trzeba powoli "wygaszać" tego "Krychę", bo nie dowozi w środku pola. Grzesiek z kolei powiedział Fernando Santosowi, że największym problemem kadry jest kapitan - zdradził autor nieautoryzowanej biografii Roberta Lewandowskiego.

- Mam brutalną teorię, że po tym, jak Robert skończy grać w piłkę, to nie wiem, czy znajdzie się piłkarz, który będzie z nim spędzał wakacje. Ale nie sądzę też, że "Lewy" będzie tego potrzebował - zakończył Staszewski.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Google News Facebook Instagram YouTube X TikTok
Przeczytaj źródło