Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.
Po raz kolejny w imponującym stylu w klatce UFC zaprezentował się Ilia Topuria (17-0, 7 KO, 8 Sub). W walce wieczoru gali w Las Vegas Hiszpan gruzińskiego pochodzenia znokautował w pierwszej rundzie Charlesa Oliveirę (35-11-1NC, 10 KO, 21 Sub) i został mistrzem organizacji w kategorii lekkiej. To drugi pas UFC w karierze "La Leyendy". Wcześniej dzierżył tytuł w dywizji piórkowej.
Ilia Topuria znokautował Charlesa Oliveirę.
Pojedynek od początku układał się korzystnie dla Topurii. 28-latek przeważał w stójce, choć Oliveira też miał swoje dobre momenty. Kiedy walka przeniosła się do parteru, w pozycji dominującej znalazł się zawodnik z Alicante. "Do Bronx" z pleców szukał poddania dźwignią na nogę, ale Topuria wybronił tę próbę bez większych problemów.
ZOBACZ TAKŻE: Zwycięstwo przed czasem! Polski pięściarz z pasem mistrza świata
Następnie starcie wróciło do stójki. Tam Topuria wyczekał odpowiedni moment i zaatakował rywala potężnym prawym sierpowym. Oliveira padł na deski. Sędzia błyskawicznie przerwał pojedynek. Hiszpan gruzińskiego pochodzenia został nowym mistrzem kategorii lekkiej. Przypomnijmy, że wcześniej posiadaczem pasa w tej dywizji był Islam Makhachev, ale Dagestańczyk zdecydował się na przejście do wagi półśredniej.
Dla Topurii to drugi tytuł mistrza UFC w karierze. W latach 2023-2025 panował w wadze piórkowej. W pokonanym polu zostawiał m.in. byłych czempionów - Alexandra Volkanovskiego i Maksa Hollowaya. Pas zwakował, gdyż postanowił przejść do wyższej kategorii. Dodajmy, że 28-latek może pochwalić się "nieskazitelnym" bilansem walk. W MMA stoczył 17 pojedynków. Wygrał wszystkie, z czego 15 przed czasem. Tylko dwukrotnie zostawiał decyzję w rękach sędziów punktowych.
Wygrana nad Oliveirą jest jedną z najcenniejszych w karierze Topurii. Nie brak opinii, że "La Leyenda" to w tej chwili największa gwiazda światowego MMA. Zawodnik z Alicante walczy niezwykle efektownie, kończy pojedynki w spektakularnym stylu, a poza oktagonem imponuje charyzmą i wyrazistą osobowością. Przypomnijmy, że niedawno karierę zakończył Jon Jones, a Conor McGregor na ten moment najprawdopodobniej nie planuje powrotu do klatki. To oznacza, że w tej chwili Topuria pracuje na miano najbardziej elektryzującego zawodnika na świecie.
Przed 28-latkiem kolejne wyzwania. Po zwycięstwie nad Oliveirą stanął twarzą w twarz z Paddym Pimblettem. Panowie od dawna są skonfliktowani i nie kryją wzajemnej niechęci. Niewykluczone, że wkrótce dojdzie do ich potyczki, której stawką będzie pas mistrzowski.
