Oto jakie nastroje są teraz w Rosji. Nagle wspominają o Polsce

1 miesiąc temu 24

Od czasu rozpoczęcia agresji militarnej na Ukrainę rosyjskie drużyny są wykluczone z międzynarodowych meczów o stawkę. Tamtejsza federacja myślała o wyjściu z UEFA i przejściu do strefy azjatyckiej, ale wykalkulowano, że lepiej poprawić stosunki z europejską federacją. Panuje przekonanie, że do powrotu dojdzie niezależnie od losów wojny. Rosyjskie media wspominają też o stanowisku Polski.

Rosyjska flaga / zdjęcie ilustracyjne Fot. REUTERS/Anton Vaganov/ zdjęcie ilustracyjne

Nie ma rosyjskich klubów europejskich pucharach, a rosyjska federacja kręci się w okolicach 30. miejsca rankingu UEFA. Reprezentacje mogą grać wyłącznie towarzyskie mecze, dzięki którym pierwsza kadra narodowa może zbierać punkty do rankingu FIFA. Mimo zawieszenia w strukturach Rosja wciąż jest notowana. Zdarzało się "Sbornej" grać mecze z europejskimi reprezentacjami, m.in. z Serbią i Białorusią.

Zobacz wideo Telenowela z transferem Puchacza. Żelazny: On chce się bawić w bycie influencerem

Rosjanie pewni powrotu do europejskiej piłki

Zawieszenie w FIFA i UEFA dalej obowiązuje i będzie obowiązywać, dopóki nie dojdzie do zawarcia pokoju. Ale w kraju agresora panuje przekonanie, że Europa w końcu się ugnie i przyjmie Rosję z powrotem w futbolu, niezależnie od losów i wyniku wojny na ziemiach Ukrainy.

- Nasz powrót jest nieunikniony. Rosja to kraj, bez którego żadne zawody, mistrzostwa świata czy igrzyska olimpijskie nie mają znaczenia. Rosja to potężny kraj, również w sporcie. Zawieszenie to poważne narzędzie polityczne do wywierania wpływu na Rosję, ale widzimy, że sytuacja po cichu zmienia się wszędzie i we wszystkim. A to oczywiście nieuchronnie doprowadzi do udziału Rosji we wszystkich rozgrywkach. - stwierdził Gadżi Gadżiew, prezydent Dynama Machaczkała, cytowany przez sports.ru.

Według rosyjskich mediów temat powrotu Rosji do rywalizacji międzynarodowej był tematem obrad Komitetu Wykonawczego UEFA, który zebrał się w zeszłym tygodniu w Tiranie. Rosjanie uważają, że mają kilku sojuszników w federacji, którzy lobbują za powrotem. Wymieniają Białoruś, Bułgarię, Serbię, Bośnię i Hercegowinę, Grecję, Węgry, Kazachstan oraz Azerbejdżan.

Wyliczają też długą listę przeciwników. Rzecz jasna pada tutaj nazwa Polska. Oprócz naszego kraju twardy opór stawiają Ukraina, Francja, Niemcy, Anglia, Łotwa, Litwa, Estonia, Dania, Holandia, Belgia, Irlandia, Szkocja i Islandia.

Zdaniem Gadżiewa powrót do rywalizacji piłkarskiej w Europie to pierwszy krok do odwieszenia Rosji na całym świecie. Kluczowe mają być tutaj relacje z USA.

- Putin i Trump już odbyli rozmowy i jeśli ta więź się umocni, powrót na arenę międzynarodową nastąpi dość szybko - mówił Rosjanin.

Zobacz też: Tyle płacą na MŚ w Tokio. Oto ile wpłynie na konto Bukowieckiej

Mimo rozmów Rosji ze Stanami Zjednoczonymi nie ma woli Rosjan do zawarcia pokoju. Po rozmowach w Anchorage nasiliły się ataki wojsk agresora na Ukrainę, do tego dochodzi do prowokacji i naruszania polskiej przestrzeni powietrznej.

Google News Facebook Instagram YouTube X TikTok
Przeczytaj źródło