Oto, co Ewa Kasprzyk chowała pod stołem w półfinale "TzG"! Widzowie nie wiedzieli

2 dni temu 6

Półfinałowy odcinek „Tańca z Gwiazdami” już za nami. Emocje sięgały zenitu, nie brakowało też oczywiście zaskoczeń. Dostarczyła ich też Ewa Kasprzyk, choć mogło to umknąć uwadze widzów… Poznajcie szczegóły!

„Taniec z Gwiazdami” - jubileuszowa edycja

Cóż to był za wieczór! Półfinał 17. edycji „Tańca z Gwiazdami” przypomniał wszystkim, że taniec na żywo to nie tylko uśmiechy i cekiny, ale też pot, napięcie i walka o każdy punkt. Wczoraj pięć par stanęło do walki o finał, a emocje można było kroić nożem — oczywiście błyszczącym, najlepiej pokrytym brokatem.

Do wielkiego finału przeszli: Maurycy Popiel z Sarą Janicką, Mikołaj “Bagi” Bagiński z Magdaleną Tarnowską oraz Wiktoria Gorodecka z Kamilem Kuroczko. Dwie gwiazdy, które musiały pożegnać się z programem – Katarzyna Zillmann i Tomasz Karolak – zrobiły to z klasą, choć trudno było im ukryć poruszenie. Decydująca dogrywka, w której jury przeważyło szalę, wywołała w internecie burzę komentarzy. „To skandal!” – grzmieli niektórzy widzowie, inni z kolei pisali, że „wreszcie w finale same taneczne petardy”.

Trzeba przyznać, że tegoroczna edycja to istny rollercoaster emocji. Każdy odcinek przynosił małe dramaty i wielkie przemiany – od niepewnych pierwszych kroków po pełne ognia samby i wzruszające walce. Popiel, znany dotąd głównie z ról aktorskich, wyrósł na czarnego konia sezonu, a “Bagi” – influencer i tancerz amator – udowodnił, że energia sceniczna, którą dysponuje, potrafi zdziałać cuda. Gorodecka z kolei przyciąga uwagę perfekcyjną techniką i elegancją, której nie powstydziłaby się zawodowa primabalerina.

Finał zapowiada się więc jak starcie trzech światów: aktorskiego, internetowego i teatralnego. Kto zdobędzie Kryształową Kulę? Tego dowiemy się już za kilka dni. Jedno jest pewne: Polsat znowu przypomniał, że nawet po wielu sezonach ta sama taneczna formuła wciąż potrafi poruszyć widzów bardziej niż niejeden nowy reality-show o miłości, luksusie i dramach na Instagramie.

Oto, co Ewa Kasprzyk chowała pod stołem w półfinale "TzG"! Widzowie nie wiedzieliTomasz Karolak i Izabela Skierska, fot. KAPiF

Półfinał „Tańca z Gwiazdami”

W odcinku półfinałowym 17. edycji „Tańca z Gwiazdami”, w niedzielę, 9 listopada, na parkiecie zaprezentowało się pięć par. Wieczór rozpoczął się od występu duetu złożonego z Mikołaja „Bagiego” Bagińskiego i Magdaleny Tarnowskiej. Ich emocjonujące paso doble wzbudziło pozytywne emocje wśród jurorów, którzy przyznali parze 31 punktów (na 40 możliwych). 

Następnie do gry wkroczyli Tomasz Karolak i Izabela Skierska, którzy zaprezentowali rumbę. Ich taniec oceniono na 30 punktów.

Stworzyliście cudowne widowisko. Byłeś subtelny i delikatny i pełen pożądania (...) Ja miałam ciary – komentowała Ewa Kasprzyk.

Ogólny zachwyt wzbudził występ Katarzyny Zillmann i Janji Lesar, które zatańczyły walca angielskiego. Przyznano im maksymalne noty – 40 punktów. Jurorzy nie mogli wyjść z podziwu, a Iwona Pavlović nie szczędziła komplementów gwieździe. Broadway jazz Maurycego Popiela i Sary Janickiej zapewnił im z kolei 37 punktów oraz liczne komplementy, a tango Wiktorii Gorodeckiej i Kamila Kuroczki jurorzy ocenili na 40 punktów.

W półfinale każda z par prezentowała dwa tańce. „Bagi” i Tarnowska pokazali więc jeszcze walc wiedeński, za który przyznano im 40 punktów, Zillmann i Lesar – paso doble ocenione na 40 punktów. Karolak i Skierska także zdecydowali się na walc wiedeński, który zapewnił im 35 punktów od jurorów, Popiel i Janicka zatańczyli rumbę i otrzymali 40 punktów, z kolei Gorodecka i Kuroczko pokazali się w rumbie, za którą dostali 40 punktów. 

W wielkim finale z wypiekami na twarzach oglądać będziemy Mikołaja „Bagiego” Bagińskiego z Magdaleną Tarnowską, Maurycego Popiela i Sarę Janicką oraz Wiktorię Gorodecką i Kamila Kuroczkę.

Emocje towarzyszyły zebranym oraz fanom nie tylko ze względu na taneczne występy uczestników, ale i na to, co działo się poza parkietem. Gwiazdy ochoczo błyszczały na ściance, a na szczególną uwagę tego wieczoru zasługiwała… Ewa Kasprzyk. Jurorka „Tańca z Gwiazdami” zaszalała!

Ewa Kasprzyk zaszalała z kreacją. Co chowała pod stołem?

Nie ulega wątpliwości, że w „Tańcu z Gwiazdami” główne skrzypce grają popisy uczestników na parkiecie. Półfinałowy odcinek doskonale pokazał, że poziom show jest naprawdę wysoki, a widzowie mogli oglądać dopracowane choreografie w wykonaniu pięciu najlepszych par. I choć to właśnie one ściągają uwagę zebranych, to warto przyjrzeć się także temu, co dzieje się wokół. 

W tym kontekście na szczególne zainteresowanie zasługuje Ewa Kasprzyk. Jurorka „TzG” zdecydowanie wie, jak zwrócić uwagę, i to nie tylko wygłaszanymi przez siebie opiniami. Tym razem gwiazda naprawdę zaszalała, co widać było szczególnie wtedy, gdy wyszła na ściankę. 

Gwiazda chętnie pozowała do zdjęć, a fotoreporterzy ochoczo wykorzystali tę okazję. 68-latka przyciągała uwagę za sprawą garderoby oraz detali, o które zadbała. Satynowa bluzka o nieco szlafrokowym kroju, przepasana w okolicach talii, już na pierwszy rzut oka robiła wrażenie. To jeszcze nie wszystko:  jurorka „Tańca z Gwiazdami”  miała na sobie też minispódniczkę z cekinami. Ewa Kasprzyk z gracją prezentowała zgrabne nogi, które chowała pod stołem w czasie odcinka. 

Gwiazda miała na sobie także buty na wysokich obcasach. Gdy tylko na nie spojrzeć, momentalnie w oczy rzucało się coś jeszcze… stopy Kasprzyk! Widać, że gwiazda zadbała o każdy detal, miała bowiem wykonany pedicure w tym samym kolorze, co manicure. Jej paznokcie u rąk i nóg zdobiła wyrazista, hipnotyzująca czerwień. I choć zdecydowanie przyciągała spojrzenia, to nawet ona nie przyćmiła efektownej całości i nie odwróciła uwagi od zgrabnej sylwetki i długich nóg 68-letniej gwiazdy.

Zobaczcie to, czego nie było widać pod jurorskim stołem, na zdjęciach poniżej! Robi wrażenie?

Oto, co Ewa Kasprzyk chowała pod stołem w półfinale "TzG"! Widzowie nie wiedzieliZgrabne nogi Ewy Kasprzyk w półfinale TzG. Fot. KAPiF
Oto, co Ewa Kasprzyk chowała pod stołem w półfinale "TzG"! Widzowie nie wiedzieliStopy Ewy Kasprzyk, fot. KAPiF

Przeczytaj źródło