Oszustwo "na prezydenta". 71-latek zobaczył reklamę i stracił pieniądze z konta bankowego

Oszustwo "na prezydenta"

KPP Opole Lubelskie w sobotę 26 października poinformowała o oszustwie, którego ofiarą padł 71-letni mieszkaniec powiatu opolskiego. Mężczyzna zobaczył w internecie reklamę z wizerunkiem prezydenta Polski, która promowała inwestycje. Obiecywano w niej szybkie zyski bez żadnych strat. Zachęcony mężczyzna podał więc swoje dane i numer kontaktowy w formularzu zgłoszeniowym. Jeszcze tego samego dnia zadzwonił do niego mężczyzna podający się za doradcę finansowego, który przedstawił mu ofertę i zapowiedział, że skontaktuje się z nim jego koleżanka. 

71-latek podał dane logowania do banku

Niedługo później do 71-latka zadzwoniła kobieta, która również twierdziła, że jest doradczynią finansową. Mężczyzna został wcześniej poinformowany, że będzie ona jedną z osób, które pomogą mu w dokonywaniu inwestycji i założeniu konta. Emeryt podał jej więc dane logowania do banku, a następnie na jej prośbę zainstalował program "AnyDesk", który umożliwił dostęp do danych na jego telefonie. 

71-latek początkowo zainwestował 800 złotych, ale fałszywy doradca finansowy polecił mu zwiększyć wkład, na co mężczyzna się zgodził. Jego rozmówca przelał więc 20 tysięcy złotych. Następnego dnia emeryt chciał zrezygnować, ale wtedy telefon rzekomego doradcy finansowego przestał odpowiadać. "Ponownie apelujemy o rozsądek i ostrożność. Jeżeli chcemy inwestować, poczytajmy najpierw, w jaki sposób to zrobić bezpiecznie. Jednocześnie ostrzegamy, by pod żadnym pozorem nie instalować programów, o które proszą nas nieznajomi ani podawać im loginów i haseł do bankowości elektronicznej" - przestrzegła starsza aspirant Katarzyna Bigos.

Ministerstwo Cyfryzacji ostrzega