Orban walczy o głosy przed wyborami. "Pracujemy nad 14. emeryturą"

"Nie stworzyliśmy systemu emerytalnego dla mieszkańców Brukseli, ale z korzyścią dla węgierskich seniorów. Uważamy, że to słuszne. I ciężko pracujemy nad wprowadzeniem 14. emerytury" - ogłosił w mediach społecznościowych Viktor Orban.

Resort gospodarki dodał w oświadczeniu nadesłanym do index.hu, że "emerytury nie powinny być obniżane, lecz podwyższane".

Jak negocjuje się z Lidlem i Biedronką? "To jest Dziki Zachód"

"W ramach osobnego wsparcia emeryci otrzymali już bon żywnościowy o wartości 30 tys. forintów, a w listopadzie nastąpi również podwyżka emerytur uzupełniających, co oznacza średnio o 51 tys. forintów (ok. 556 zł) więcej dla osób starszych. W ten sposób w ciągu ostatnich dwóch miesięcy roku otrzymają oni prawie 200 mld forintów dodatkowych świadczeń. Jak zaznaczył premier, pracujemy również nad kwestią 14. emerytury, decyzja w tej sprawie jeszcze nie zapadła" - wyjaśnił resort gospodarki.

Problemy węgierskiej gospodarki

Jednak zdaniem ekonomisty Gábora Regősa, cytowanego przez index.hu "jest nierealne w obecnych okolicznościach". Ekspert wytłumaczył, że rośnie dług publiczny kraju (na koniec czerwca 76 proc. PKB), a stymulowanie popytu oznacza też wzrost inflacji, która jest problematyczna dla rządu Orbana. We wrześniu inflacja wyniosła 4,3 proc. Jeszcze w 2023 r. rekordowy odczyt przekroczył 26 proc.