Oppo przedłuża współpracę z firmą Hasselblad. Ma ona przełamać jakościowy regres fotografii mobilnej

1 tydzień temu 9

Co prawda model Find X8 Ultra nie będzie oficjalnie oferowany poza Chinami - musimy zadowolić się drugim od góry w ofercie Find X8 Pro - jednak miałem możliwość korzystania z tego urządzenia i wykonania nim sporej liczby różnorodnych zdjęć. Czy rzeczywiście jest to tak doskonały sprzęt? Sami oceńcie.

Oppo Find X Ultra aparatami stoi

Zanim przejdziemy do zdjęć warto rzucić okiem na specyfikację zastosowanego aparatu. Znajdziemy w nim cztery moduły fotograficzne - standardowy 50 MP (f/1.8, PDAF, laserowy AF, OIS, ekwiwalent ogniskowej 23 mm, matryca Sony LYT-900, 1"), szerokokątny 50 MP (f/2.0, PDAF, ekwiwalent ogniskowej 15 mm, matryca Samsung ISOCELL JN5, 1/2.76"), tele 3x 50 MP (f/2.1, PDAF, OIS, ekwiwalent ogniskowej 70 mm, matryca Sony LYT-700, 1/1.56") oraz tele 6x 50 MP (f/3.1, PDAF, OIS, ekwiwalent ogniskowej 135 mm, matryca Sony LYT-600, 1/1.95"). Taki układ modułów ogranicza do minimum ryzyko powstania dziury jakościowej podczas korzystania z cyfrowego zoomu pomiędzy fizycznymi ogniskowymi. Maksymalny zoom cyfrowy sięga jednak aż do absurdalnej wartości 120x i tu oczywiście mogą być już kłopoty.

Oppo Find X8 Ultra

Oppo Find X8 UltraŻródło: Komputer Świat / Piotr Kwiatkowski

W aparacie Find X8 Ultra pojawił się jednak jeszcze jeden moduł - 2-megapikselowy sensor analizujący temperaturę panującego oświetlenia. Po co aż 2-megapikselowy? Otóż oprogramowanie aparatu dzieli jego odczyty na pokrywającą pole widzenia siatkę 6 x 8, czyli pomiar wykonywany jest niezależnie dla 48 stref. Ma to dać dużo bardziej naturalny obraz, zwłaszcza w wypadku scen z mieszanym oświetleniem.

Oppo Find X8 Ultra

Oppo Find X8 UltraŻródło: Komputer Świat / Piotr Kwiatkowski

Z przodu, w otworze w ekranie producent ulokował zaś pojedynczy moduł szerokokątny o rozdzielczości 32 MP (f/2.4, PDAF, ekwiwalent 21 mm, matryca Sony LYT-506, 1/2.74").

Na boku ramki pojawił się dotykowy (pojemnościowy) przycisk spustu migawki (aktywuje również szybko samą aplikacje aparatu oraz pozwala sprawnie sterować poziomem zoomu cyfrowego). Trochę szkoda, że nie jest to 2-pozycyjny przycisk z możliwością zablokowania ekspozycji/autofocusa, jaki znamy ze smartfonów Sony Xperia 1, ale... i tak się przydaje. Minus - funkcja zoom z poziomu przycisku nie działa, jeśli trzymamy smartfon pionowo.

Oppo Find X8 Ultra

Oppo Find X8 UltraŻródło: Komputer Świat / Piotr Kwiatkowski

Oprogramowanie aparatu

Oppo szczyci się obecnością w oprogramowaniu aparatu trybu Master, w którym możemy rejestrować obrazy w 16-bitowym trybie surowym (RAW), mamy pełną kontrolę nad parametrami ekspozycji, ostrością, nasyceniem, ale też możemy skorzystać z 15 predefiniowanych trybów kolorystycznych obrazu. W trybie Master znacznie bardziej racjonalnie działa też cyfrowy zoom - kończy się na bardzo racjonalnej (przy obecności modułu tele 6x) wartości 10x.

Oppo Find X8 Ultra

Oppo Find X8 UltraŻródło: Komputer Świat / Piotr Kwiatkowski

Jeśli chodzi o zapis wideo, to do dyspozycji mamy maksymalnie rozdzielczość 4K z płynnością do 120 fps (tylko moduł standardowy, pozostałe 4K / 60 fps). Dodatkowa stabilizacja obrazu działa jednak jedynie do płynności 60 fps. Z kolei zapis wideo HDR (Dolby Vision) dostępny jest dla maksymalnej płynności. Możemy również kontrolować programowo głębię ostrości podczas filmowania (wirtualna przysłona w zakresie od f/1.4 do f/16), ale wówczas filmujemy tylko modułem standardowym w jakości Full HD / 30 fps.

Przykładowe zdjęcia

Portrety

Oppo mocno akcentuje w Find X8 Ultra jakość dodawanego programowo efektu bokeh. Twierdzi wręcz, że uzyskano tym razem dokładność na poziomie włosa. Zacznijmy zatem od tego aspektu. Zdjęcia portretowe możemy wykonywać modułami 1x, tele 3x oraz tele 6x. Najbardziej racjonalne wydają się zaś w tej sytuacji dwa ostatnie - otrzymamy ekwiwalent ogniskowej 70 i 135 mm.

Na zdjęciach poniżej możecie zobaczyć efekty pracy aparatu Find X8 Ultra w zakresie portretów. Pierwsze zdjęcie od lewej wykonane zostało bez trybu portretowego. Jeśli porównacie je z drugim (tryb portretowy, ustawienia domyślne), to szybko dostrzeżecie, iż aparat zbyt mocno ingeruje programowo w twarz modela. Na szczęście poziom cyfrowego upiększania możemy zmniejszyć - pozwoli to uniknąć "efektu lalki", choć... warto natomiast pamiętać, że w razie potrzeby w ustawieniach jest. Z kolei ostatnie zdjęcie po prawej wykonane zostało ze sztucznym oświetleniem dodatkowym połączonym ze słabym, wieczornym światłem zastanym. Natomiast przy portretach na obrazach z dodanym efektem bokeh smartfon rzeczywiście wykrywa i zachowuje ostre nawet pojedyncze kosmki włosów.

Zdjęcia portretowe (kliknij, aby powiększyć)

Zdjęcia portretowe (kliknij, aby powiększyć)Żródło: Komputer Świat / Piotr Kwiatkowski

Zakres zoomu cyfrowego

Zakres ekwiwalentu ogniskowych w wypadku aparatu Find X8 Ultra wynosi ogromne 1800 mm - od 15 mm w szerokim kącie. Z fizycznych ekwiwalentów ogniskowej mamy tu: wspomniane szerokokątne 15 mm, standardowe 23 mm, 70 mm dla tele 3x oraz 135 mm dla modułu tele 6x. Na zdjęciach poniżej możecie zobaczyć, jak wyglądają kadry przechwycone w nich wszystkich.

 szeroki kąt, standardowy, tele 3x i tele 6x (kliknij, aby powiększyć)

Zakres przybliżenia dla modułów optycznych (od lewej): szeroki kąt, standardowy, tele 3x i tele 6x (kliknij, aby powiększyć)Żródło: Komputer Świat / Piotr Kwiatkowski

Dodatkowo, wykorzystanie zoomu cyfrowego 2x (ekwiwalent ogniskowej 47 mm) pozwala uzyskać dobrej jakości, szczegółowe obrazy. Podobnie jest w wypadku zoomu cyfrowego 10x, a nawet korzystając z przybliżenia 20x czy 30x jakość obrazu jest jeszcze przyzwoita - widać tylko, że sztuczna inteligencja stara się jak może popsuć wszelkie drobne napisy. Natomiast zabawa w jeszcze większy zoom cyfrowy oznacza już silnie widoczną degradację obrazu, a więc ma to sens jedynie dla zdjęć poglądowych.

 tele 2x, tele 10x, tele 30x, tele 60x oraz maksymalne tele 120x (kliknij, aby powiększyć)

Zakres i jakość przybliżenia cyfrowego (od lewej): tele 2x, tele 10x, tele 30x, tele 60x oraz maksymalne tele 120x (kliknij, aby powiększyć)Żródło: Komputer Świat / Piotr Kwiatkowski

Codzienne zdjęcia

Jakość zdjęć wykonywanych modułem szerokokątnym za dnia jest bardzo solidna - dopatrzymy się drobnych problemów, na przykład przy dużej dynamice oświetlenia sceny, ale... jak na szeroki kat jest dobrze. Jakość detali wyraźnie zacznie jednak słabnąć w słabszym oświetleniu zastanym, choć i tu Find X8 Ultra radzi sobie nieco lepiej niż wielu jego smartfonowych konkurentów.

Zdjęcia wykonane modułem szerokokątnym (kliknij, aby poowiększyć)

Zdjęcia wykonane modułem szerokokątnym (kliknij, aby poowiększyć)Żródło: Komputer Świat / Piotr Kwiatkowski

Problemów takich nie uświadczymy fotografując modułem standardowym. Tym razem dynamika oświetlenia jest dobrze opanowana (w ciemnych obszarach nocnych kadrów mogłoby być nieco jaśniej) podobnie jak szczegółowość detali. Nie jest to oczywiście jakość "lustrzanki", lecz bardzo dobra... patrząc przez smartfonowe widełki jakościowe.

Zdjęcia wykonane modułem standardowym (kliknij, aby poowiększyć)

Zdjęcia wykonane modułem standardowym (kliknij, aby poowiększyć)Żródło: Komputer Świat / Piotr Kwiatkowski

Makro

Find X8 Ultra wykonuje również zdjęcia "makro" - teoretycznie korzystając ze wszystkich modułów, jednak najlepiej korzystać z sugerowanego modułu tele 3x, ewentualnie tele 6x. Oto przykłady takich kadrów - jakość szczegółów i geometria obrazu są dobre, a uzyskiwane rozmycie tła przyjemne dla oka.

Przykładowe zdjęcia w trybie makro (kliknij, aby powiększyć)

Przykładowe zdjęcia w trybie makro (kliknij, aby powiększyć)Żródło: Komputer Świat / Piotr Kwiatkowski

Podsumowanie

Patrząc na efekty pracy aparatu Find X8 Ultra trudno się dziwić, iż Oppo zdecydowało się kontynuować współpracę ze szwedzkim Hasselbladem. Co ważne, że przyniosła ona dobre efekty także w wypadku takich smartfonów, jak OnePlus 12 czy OnePlus 13, które nie mają co prawda szans na rynkowych fotograficznych liderów, ale w swojej klasie cenowej skutecznie bronią się swoimi uniwersalnymi cyfrówkami.

Trochę szkoda, że Oppo nie zdecydowało się udostępnić modelu Find X8 Ultra poza Chinami, ale... nawet taki chiński obsługuje usługi Google i można wgrać do niego Sklep Play. Nie będziemy mieli jedynie polskiego menu w telefonie.

Przeczytaj źródło