Operacja Eastern Sentry: NATO odpowiada na rosyjskie drony nad Polską!

18 godziny temu 3

Noc, która przebudziła NATO

9 września 2025 roku drony naruszyły polską przestrzeń powietrzną. Według władz w Warszawie, aż 19 maszyn wleciało nad nasze terytorium, a jedna z nich dotarła aż 250 kilometrów w głąb kraju. Mała część została zestrzelona przez holenderskie F-35, inne spadły na wschodzie Polski. Drony typu "Gerbera", które wleciały nad Polskę to tanie i stosunkowo niewielkie drony wabiki i pozbawione były bojowych głowic.

Dron to tani dron-wabik typu Gerbera. / X.com

Polski premier Donald Tusk nazwał ten incydent „prowokacją wymierzoną w całą Unię Europejską i NATO”. Choć rosyjskie ministerstwo obrony tłumaczyło, że Polska „nie była celem”, mało kto w Europie chciał wierzyc w takie wyjaśnienia. Warszawa uznała incydent za próbę testowania reakcji sojuszu i natychmiast zwróciła się do NATO o konsultacje na podstawie artykułu 4 Traktatu Północnoatlantyckiego.

Eastern Sentry – odpowiedź NATO

Sekretarz Generalny NATO Mark Rutte i amerykański generał Alexus Grynkewich, naczelny dowódca sił w Europie, ogłosili start operacji Eastern Sentry. Misja ruszyła błyskawicznie – zaledwie kilka dni po incydencie z dronami. Jej celem jest nie tylko obrona Polski, ale i całej wschodniej flanki sojuszu, obejmującej region od Arktyki po Morze Czarne.

Do Polski trafiły wczoraj francuskie samoloty transportowe A-400, które przywiozły uzbrojenie dla myśliwców Rafale. Na miejscu stacjonują także niemieckie Eurofightery, a Dania wysyła dwa F-16 i fregatę przeciwlotniczą. Wsparcie zadeklarowały również Wielka Brytania, Włochy i Holandia.

<blockquote class="twitter-tweet" data-media-max-width="560"><p lang="en" dir="ltr">❗ Breaking: NATO has launched Operation Eastern Sentry<br><br>The announcement came from Poland’s General Staff.<br><br>The move follows Russian drone incursions, with the Alliance vowing to defend every inch of its territory and boost defenses on the borders with Russia and Belarus. <a href="https://t.co/eJEHblPpah">https://t.co/eJEHblPpah</a> <a href="https://t.co/IsPR79oC6I">pic.twitter.com/IsPR79oC6I</a></p>— NEXTA (@nexta_tv) <a href="https://twitter.com/nexta_tv/status/1966785908193042784?ref_src=twsrc%5Etfw">September 13, 2025</a></blockquote> <script async src="https://platform.twitter.com/widgets.js" charset="utf-8"></script>

NATO podkreśla, że Eastern Sentry nie ma charakteru ofensywnego, lecz obronny. To jednak czytelny komunikat: sojusz jest gotowy odpowiedzieć na każde naruszenie i nie będzie biernie przyglądał się prowokacjom ze strony Moskwy.

Nowa broń – technologie przeciw dronom

Operacja Eastern Sentry to nie tylko myśliwce i fregaty. Sojusz stawia także na rozwój technologii, które mają przeciwdziałać rosnącemu zagrożeniu ze strony dronów. W ramach działań NATO testowane są nowe radary, sensory i systemy uzbrojenia zdolne do wykrywania i neutralizowania bezzałogowców.

Rosja coraz częściej wykorzystuje tanie, masowo produkowane drony – zarówno do rozpoznania, jak i do prowokacji. Zdaniem analityków, takie działania są trudniejsze do przewidzenia niż klasyczne loty wojskowe, bo maszyny mogą być wysyłane w dużych grupach, na różnych wysokościach i kierunkach. Dlatego NATO chce uczynić Eastern Sentry poligonem dla nowych technologii antydronowych, które w przyszłości będą wdrażane na całej wschodniej flance.

To tu w olbrzymich halach powstają tysiące dronów Geran-2. W budowie dronów w halach i w firmach kooperujących pracuje 70 000 pracowników/ / shutterstock / Collection Maykova

Polska i Litwa wzmacniają granice

Nie tylko NATO, ale i Polska oraz Litwa zwiększają swoje siły. Warszawa ogłosiła rozmieszczenie aż 40 tysięcy żołnierzy wzdłuż granicy z Białorusią i Rosją, by w razie potrzeby reagować błyskawicznie. Z kolei Litwa wzmacnia swoje posterunki i patrole, odpowiadając na rosyjsko-białoruskie manewry „Zapad-2025”.

Ćwiczenia te, prowadzone po drugiej stronie granicy, są szeroko postrzegane jako demonstracja siły Kremla i Mińska. Oficjalnie mają „doskonalić współpracę wojsk regionalnych”, ale w praktyce stanowią formę presji psychologicznej wobec NATO. Litewski rząd jasno podkreślił: “Zwiększamy gotowość, bo wiemy, że Moskwa testuje nasze reakcje”.

NATO: “Każdy centymetr terytorium będzie broniony”

Na konferencji prasowej Mark Rutte podkreślił: „Czy działania Rosji były celowe, czy nie – naruszyły przestrzeń powietrzną NATO. To niebezpieczne i nie do zaakceptowania”. Dodał, że Eastern Sentry ma wzmocnić elastyczność i szybkość reakcji sojuszu, a dzięki obecności wielu państw, operacja pokazuje, że Polska nie jest sama.

Bruksela, Belgia, 12.09.2025. Sekretarz generalny NATO Mark Rutte (P) oraz naczelny dowódca sił sojuszniczych w Europie (SACEUR) gen. Alexus Grynkewich (L) podczas konferencji prasowej w Kwaterze Głównej NATO w Brukseli, 12 bm. Konferencja dot. podjętych przez Sojusz ustaleń po konsultacjach rozpoczętych po wtargnięciu rosyjskich dronów w polską przestrzeń powietrzną w noc z wtorku na środę. (jm) PAP/Wiktor Dąbkowski / PAP / Wiktor Dąbkowski

Generał Grynkewich przypomniał słowa, które wielokrotnie powtarzano w kontekście wojny w Ukrainie: „NATO broni każdego centymetra swojego terytorium”. Dodał, że incydent z dronami to nie odosobniony przypadek – podobne naruszenia zdarzały się w Rumunii, Estonii i na Litwie. Eastern Sentry ma być odpowiedzią na tę eskalację i wyraźnym sygnałem, że granice sojuszu są nietykalne.

Demonstracja jedności i siły

Operacja Eastern Sentry ma także wymiar symboliczny. NATO pokazuje, że działa szybko, sprawnie i w pełnej koordynacji. To ważny sygnał zarówno dla Moskwy, jak i dla opinii publicznej w państwach sojuszniczych. Mieszkańcy Polski, Litwy czy Rumunii mogą liczyć, że w razie zagrożenia wsparcie nadejdzie natychmiast.

Choć sojusz nie podaje, jak długo potrwa operacja, wiadomo, że Eastern Sentry będzie elementem szerszej strategii odstraszania. Jej efekty mogą rozciągnąć się na lata, a testowane technologie antydronowe staną się standardem w obronie Europy.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję

Przeczytaj źródło