W „Maniaku” pisarz Benjamín Labatut opowiada o człowieku, który nie mógł przestać myśleć. Problem w tym, że był myślicielem tyleż fenomenalnym i niezwykle mądrym, ile niebezpiecznym, ponieważ nie stawiał swojemu myśleniu żadnych granic. Najprościej chyba powiedzieć, że John von Neumann był figurą prometejską, ale to i tak nie wyczerpuje zagadnienia.
„Straszliwa zieleń” Chilijczyka Benjamína Labatuta – w tłumaczeniu Tomasza Pindla – była jedną z najciekawszych książek, jakie się ukazały na polskim rynku w 2023 r. I nie jest to banalny komplement. Labatut rzeczywiście zaproponował coś nowego – brawurowo wszedł w temat, który nasza głupkowata, merkantylna cywilizacja uważa jednocześnie za nudny i skomplikowany (a tym samym niesprzedawalny). Mówiąc krótko, zajął się nauką, badając w swoich opowiadaniach, starannie skomponowanych w cykl, biografie uczonych: matematyków, fizyków, chemików.
Najbardziej interesowało go powiązanie geniuszu z istotą przełomowego odkrycia naukowego. Labatut zadawał pytania: jaki jest psychologiczny i społeczny koszt posiadania genialnego umysłu? Jak się robi naukę – za pomocą racjonalnych procedur czy może podświadomych intuicji? Czy wiara w postęp zwalnia nas z refleksji etycznych? Czy nauka, zastąpiwszy na piedestale samego Boga, zawsze czyni dobro?
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Piotr Kofta
Pisarz, krytyk literacki, publicysta
Zobacz
Popularne Zobacz również Najnowsze
Przejdź do strony głównej

1 dzień temu
8





English (US) ·
Polish (PL) ·