Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.
- Dzięki informacjom od polskiej Straży Granicznej czeska policja zatrzymała przywłaszczonego Nissana Qashqaia
- Zaledwie kilkumiesięczny SUV z Polski został przejęty przez służby w miejscowości Lipno na terenie Czech
- Od początku 2025 r. polskie służby odzyskały już ponad 100 pojazdów o łącznej wartości przekraczającej 12 mln zł
We wtorek 22 lipca br. w miejscowości Lipno na terytorium Republiki Czeskiej tamtejsza policja przejęła SUV-a z Polski. To zaledwie kilkumiesięczny Nissan Qashqai po liftingu, który został przywłaszczony na szkodę polskiej wypożyczalni samochodów. Zespół prasowy Straży Granicznej przekazał, że kluczowe w tej sprawie okazały się informacje dostarczone przez śledczych z Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej. To pokazuje, jak istotna w walce z przestępczością samochodową jest międzynarodowa współpraca służb.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoOdzyskany w Czechach SUV wróci do właściciela w Polsce
Czescy funkcjonariusze zabezpieczyli SUV-a i prowadzą dalsze czynności wyjaśniające. Niestety, przedstawiciele służb nie ujawnili, w jaki sposób samochód z polskiej wypożyczalni znalazł się na terenie Czech, ani kim był i jakie plany wobec SUV-a miał nowy "właściciel". Nissan Qashqai po modernizacji kosztuje w salonie od 128 do 192 tys. zł w zależności od silnika i wersji wyposażenia.
Foto: / Mateusz Pokorzyński / Auto Świat
Foto: / Mateusz Pokorzyński / Auto Świat
Foto: / Mateusz Pokorzyński / Auto Świat
Foto: / Mateusz Pokorzyński / Auto Świat
Foto: / Mateusz Pokorzyński / Auto Świat
Foto: / Mateusz Pokorzyński / Auto Świat
Polska Straż Graniczna regularnie odzyskuje auta. Przebiła "setkę"
Sam fakt zatrzymania i przejęcia pojazdu jest dowodem na skuteczność polskich służb, które odgrywają istotną rolę w międzynarodowych operacjach. Od początku 2025 r. funkcjonariusze Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej, we współpracy z innymi służbami, wykryli już ponad 100 pojazdów pochodzących z przestępstw. Łączna wartość pojazdów odzyskanych zarówno na terenie Polski, jak i za granicą, jest szacowana na ponad 12 mln zł.
To imponujący, lecz słodko-gorzki wynik, bo oprócz efektywności polskich służb pokazuje też skalę problemu. Odzyskany kilka dni temu Nissan Qashqai to przykład, jak dzięki międzynarodowej kooperacji i wymianie informacji można skutecznie przeciwdziałać zorganizowanej przestępczości. Niestety, z pewnością nie jest to ostatnia sprawa w tym roku. Wspólne działania służb z różnych krajów są i będą istotnym elementem w walce z kradzieżami i wyłudzeniami pojazdów.