Od zaraz

4 dni temu 17

„Dziś zacznę” – mówi Bóg do Jozuego, aby i ten, i cały lud byli świadomi Bożej obecności i opieki. Właściwie ten moment – doświadczenie królowania Boga w naszym własnym życiu czy życiu współwierzących – stać się powinien dla nas początkiem nawrócenia. Bo wiemy już, jak to jest, nie możemy się zasłonić niekompetencją, robić uników. Łaska jak wystrzał, kiedy jesteśmy w bloku startowym – wreszcie możemy biec.

Darowanie długu słudze, odwrócenie biegu Jordanu, wiele innych znaków – także i te, których to my jesteśmy świadkami – odnaleźć, umieć zobaczyć takie punkty węzłowe własnego życia. A jeśli dostrzeżemy, że zmiana w nas się nie dokonała, jeśli odkryjemy swoje nielitościwe spojrzenie, domaganie się zwrotu, zatwardziałość – co wtedy?

Nic lepszego, jak tylko uświadomić sobie, że tamto działanie Boga to dopiero początek znaków, że nie jest to Jego ostatnie słowo. I błagać o miłosierdzie.

Przeczytaj źródło