Przed wizytą Karola Nawrockiego w Białym Domu doszło do jeszcze jednego spotkania w Waszyngtonie. Miał się o nim nie dowiedzieć Jarosław Kaczyński. Teraz dziennikarze ujawnili jego szczegóły.
Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Wyborcza.pl
Tajemnicze spotkanie. "Co Przydacz robił u niego ponad dwie godziny?"
Karol Nawrocki i jego otoczenie oficjalnie domagają się wycofania z Waszyngtonu Bogdana Klicha. Obecny prezydent - podobnie jak wcześniej Andrzej Duda - nie chce powołać go na ambasadora Polski w USA. Jednak przed wizytą głowy państwa w Białym Domu doszło do tajemniczego spotkania Klicha z Marcinem Przydaczem, czyli szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej. Mówił o tym m.in. Bartosz Arłukowicz w niedzielę (7 września) na antenie TVN24. - Ja dziś z Klichem rozmawiałem i zrelacjonował mi spotkanie. Skoro Klich jest taki nieakceptowalny i tak bardzo się go wstydzicie, to co Przydacz robił u niego ponad dwie godziny i pytał, co trzeba powiedzieć w rozmowie z Trumpem, jak się zachować, jaką strategię przyjąć? - zapytał polityków PiS.
Spotkanie Klich-Przydacz. Dziennikarze ujawniają kulisy
Teraz dziennikarze Onetu ujawnili kulisy tego spotkania. - Przydacz był dwa tygodnie temu w Waszyngtonie i odbył z tego, co wiem, 2,5-godzinną, czyli dość długą rozmowę z Bogdanem Klichem. Mało tego, pracownicy ambasady wspierali urzędników Kancelarii Prezydenta w technicznym rekonesansie miejsca, w którym nocował Karol Nawrocki. (...) Prawdą też jest, że ambasada i MSZ wysłali kilkadziesiąt stron materiałów do Pałacu Prezydenckiego - powiedział Kamil Dziubka. Z kolei Andrzej Stankiewicz podkreślił, że ludzie z otoczenia Karola Nawrockiego utrzymują relacje z przedstawicielami rządu, ale nie chcą, żeby wiedziała o tym opinia publiczna. - Publiczna linia wizerunkowo-polityczna ma być taka: gardzimy Tuskiem, gardzimy wszystkimi przedstawicielami tego rządu, a Klichem zwłaszcza. A po cichu coś tam się dzieje. Tylko słuchajcie, jak wasz prezes się dowie, (...) żeście rozmawiali dwie i pół godziny z Klichem, to możecie mieć problem - stwierdził. - Oni nie chcą zdjęć, na których Nawrocki podaje rękę Klichowi. Jednocześnie prawicowe media zaatakowały Klicha i rząd za to, że nie przywitał Nawrockiego. Chociaż to, co podkreśla Radosław Sikorski, Klich nie pojawił się pod Waszyngtonem, żeby na lotnisku przywitać Karola Nawrockiego, na sugestie otoczenia prezydenta - dodał dziennikarz Onetu.
Zobacz wideo Granda z agendą - dlaczego Sikorski nie wie, z czym do Trumpa jedzie Nawrocki?
Trump zachwyca się Nawrockim. I zaprasza Polskę na szczyt G20
Na początku września Karol Nawrocki odwiedził Biały Dom. Po spotkaniu Donald Trump zachwycał się polskim prezydentem. Powiedział, że Polska ma "świetnego nowego lidera". - Jedna z największych niespodzianek. Byłem taki szczęśliwy, że go poparłem i wygrał. Będzie wspaniałym przywódcą Polski - dodał. Prezydent USA poinformował również, że zaprosił nasz kraj na przyszłoroczny szczyt państw G20. - Będą obserwatorami, ale będą też mogli się wypowiedzieć. Zaproszę Polskę, właściwie już zaprosiłem Polskę - przekazał.
Czytaj także: Ostre spięcie w TVN24. Poszło o Nawrockiego w USA. "Nie jesteście w krótkich majtkach"
Źródło: Onet








English (US) ·
Polish (PL) ·