O krok od tragedii przed dworcem PKP. Wszystko nagrały kamery

11 godziny temu 3

W Zielonej Górze było o włos od tragedii, kiedy taksówka bez kierowcy zaczęła staczać się w stronę ruchliwej ulicy. Właścicielka pojazdu w panice jeszcze pogorszyła sprawę.

Przed dworcem kolejowym w Zielonej Górze rozegrała się scena jak z komedii, choć mógł to być zupełnie inny gatunek, gdyby nie ogromne szczęście właścicielki pojazdu. Kierująca taksówką kobieta po ukończeniu kursu na moment wyszła z samochodu. Wtedy jej auto samoistnie zaczęło się staczać.

Zielona Góra. Taksówka bez kierowcy zjechała na ruchliwą ulicę

Pojazd zjechał na ulicę Dworcową i zmierzał w kierunku dwóch pasów drogi. Kierująca próbowała dogonić go i zatrzymać samochód. W pośpiechu nie trafiła jednak w hamulec, tyko nacisnęła pedał gazu. Jej samochód z dużą prędkością przejechał przez wysepkę dla pieszych i zatrzymał się dopiero na pasie zieleni po drugiej stronie.

Szczęśliwie nie ucierpiała ani kobieta z taksówki ani inni uczestnicy ruchu drogowego. Pozostali kierowcy zachowali czujność i uniknęli zderzenia z sunącym wolno samochodem. Nie był to jednak koniec całej historii. Po wszystkim kierująca ruszyła ulicą Dworcową pod prąd i zjechała nią wzdłuż przejścia dla pieszych.

Zielona Góra. Wysoki mandat dla właścicielki taksówki

Policja na podstawie monitoringu ukarała kierującą surowym mandatem. Właścicielka taksówki będzie musiała zapłacić mandat za nieopanowanie pojazdu oraz jazdę po przejściu dla pieszych. Funkcjonariusze z Komendy Miejskiej Policji w Zielonej Górze ustalili kwotę mandatu na 4,5 tys. zł.

– Choć tym razem nikt nie ucierpiał, sytuacja mogła skończyć się tragicznie. Przypominamy, by zawsze upewnić się, że pojazd jest prawidłowo zabezpieczony przed samoczynnym ruszeniem – nawet jeśli opuszczamy go tylko na chwilę – zwracała uwagę mł. asp. Anna Baran z miejskiej policji.

Czytaj też:
Tajemnicza interwencja. Policjanci nie zastali podejrzanych, znaleźli auto i „niebezpieczne przedmioty”
Czytaj też:
Tragiczna śmierć grzybiarza. „Ciało zabezpieczono do dalszych badań”

Przeczytaj źródło