Nowy przybysz w polskich lasach. Skąd wziął się borowik amerykański?

1 dzień temu 8

W kujawsko-pomorskich lasach coraz częściej pojawia się borowik amerykański. Gatunek ten pochodzi z Ameryki Północnej. Choć jest jadalny i chętnie zbierany przez grzybiarzy, specjaliści podkreślają, że to gatunek inwazyjny, który może zagrażać rodzimym borowikom.

Borowik amerykański, znany również jako złotoborowik wysmukły, został dotarł do Europy przypadkowo w latach 80. XX wieku. Początkowo występował na Litwie, a z czasem zaczął rozprzestrzeniać się na północ i zachód kontynentu. W Polsce początkowo notowano go na Podlasiu i Pomorzu, ale coraz liczniej pojawia się także w województwie kujawsko-pomorskim.

Z Ameryki do Polski. Borowik amerykański coraz częstszy w naszych lasach

Tej jesieni grzyb pojawia się także w okolicach Bydgoszczy. – W ostatnim czasie dość licznie w lasach możemy znaleźć tzw. borowiki amerykańskie, czyli złotoborowiki wysmukłe. Są to grzyby jadalne, podobne nieco z wyglądu do dobrze nam znanych borowików szlachetnych, jednak ich smak jest delikatniejszy i mniej wyrazisty – tłumaczy w rozmowie z TVP3 Bydgoszcz Marta Myśliwiec, klasyfikator grzybów w Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Bydgoszczy.

Grzyb charakteryzuje się masywnym, jasnobrązowym kapeluszem i grubym, bruzdowatym trzonem w kolorze białawym. Ma delikatny, lekko kwaskowaty smak, dlatego dobrze sprawdza się w sosach i po wysuszeniu. W naturze spotkać go można głównie w otoczeniu sosen, na piaszczystych siedliskach, przykładowo wrzosowiskach i wydmach.

Borowik amerykański w kujawsko-pomorskich lasach. Jest jadalny, ale inwazyjny

Choć borowik amerykański nie jest niebezpieczny, jego ekspansja budzi niepokój biologów. Zajmując nowe tereny, może wypierać rodzime gatunki grzybów, co wpływa na lokalne ekosystemy.

Osoby, które mają wątpliwości co do rozpoznania gatunku, mogą skorzystać z bezpłatnych porad grzyboznawców. – Zawsze w razie wątpliwości zachęcamy do korzystania z atlasów grzybów oraz z pomocy klasyfikatorów w powiatowych stacjach sanitarno-epidemiologicznych – przypomniała Myśliwiec.

Eksperci stanowczo podkreślają, by podczas grzybobrania nie zbierać gatunków, których się nie zna, i nie niszczyć tych, które zostawia się w lesie.

Czytaj też:
Grzyb gigant z Polski. Jego masa szacowana jest na 605 ton
Czytaj też:
Jakie grzyby są najzdrowsze? Tych nie znajdziecie w polskich lasach

Przeczytaj źródło