- Napisz do mnie, jeśli chcesz podzielić się spostrzeżeniami: karolina.branska@medonet.pl
- Czy stres bardzo co dokucza? Zrób Test Zdrowia Psychicznego i sprawdź
- Więcej aktualnych wiadomości znajdziesz na stronie głównej Onetu
E-rejestracja w Polsce ma się dobrze. Z czasem obejmie więcej lekarzy i badań
Jarosław Boryń, kierownik projektu centralna e-rejestracja przypomniał w rozmowie z Medonetem, że od wakacji zeszłego roku prowadzony jest pilotaż centralnej e-rejestracji — dużego projektu, którego celem jest stworzenie rozwiązania informatycznego dedykowanego pacjentom. Ma ono umożliwić szybkie i łatwe znalezienie terminu na świadczenie zdrowotne, na przykład — jak w pilotażu — wizytę u kardiologa, ale też badania takie jak cytologia czy mammografia. Na razie w ramach e-rejestracji dostępne są te trzy świadczenia, ale z czasem ta pula będzie się poszerzać.
Więcej na temat e-rejestracji pisałam tutaj: Nowy system zapisów do lekarza. Ministerstwo Zdrowia zapowiada duże zmiany.
— Pacjent, mając skierowanie i korzystając z Internetowego Konta Pacjenta (IKP), może w przyjazny sposób wyszukać wszystkie dostępne terminy według określonych kryteriów. Przykładowo, jeśli mieszka w Toruniu, może zaznaczyć kryterium "Toruń i 50 km wokół" — i okaże się, że termin w Toruniu jest dostępny dopiero za rok, ale w pobliskiej Brodnicy już za miesiąc. — podkreśla Jarosław Boryń.
Redakcja poleca: W 15 minut zrobiłam darmowe badania w kiosku NFZ. Mało kto wie o tej opcji.
Warto zwrócić uwagę na to, że jeśli pacjent chciałby szukać terminu w tradycyjny sposób, musiałby samodzielnie dodzwonić się do poszczególnych placówek i sporządzić zestawienie, gdzie dostępny jest najbliższy termin. Zdecydowanie nie jest to proste zadanie, ponieważ zazwyczaj trudno dodzwonić się do placówki medycznej. Tymczasem system umożliwi pozyskanie takiej informacji w jednym miejscu i wybór najkorzystniejszego terminu dla siebie. — Pilotaż projektu trwa do końca tego roku, ale już procedowana jest ustawa — obecnie w Sejmie — która wprowadza obowiązek korzystania z systemu od stycznia dla wszystkich podmiotów medycznych w Polsce — podsumowuje kierownik projektu e-rejestracji.
Dowiedz się więcej: Ta funkcja w e-rejestracji to hit. Poczekalnia daje pacjentowi szansę na szybszą wizytę.
Tłumaczy, że ustawa będzie wdrażana etapowo: na początku obejmie kardiologię oraz profilaktykę, czyli mammografię i cytologię w ramach programów profilaktycznych. Kolejne specjalizacje będą dołączane zgodnie z decyzjami Ministerstwa Zdrowia. Cały projekt jest planowany do 2029 r., kiedy to mają zostać objęte wszystkie specjalizacje.
— Gdy terminy w całym kraju zostaną udostępnione, a system będzie działał transparentnie, szczególnie korzystne będzie to przy świadczeniach, gdzie kolejki są długie. Kardiologia czy endokrynologia należą właśnie do takich specjalizacji, w których czas oczekiwania jest znaczny, ale też zróżnicowany w zależności od konkretnej placówki czy rejonu. W takim przypadku łatwe rozszerzenie obszaru poszukiwań udostępnione przez centralną e-rejestrację, może poskutkować znalezieniem znacznie wcześniejszej wizyty — dodaje.
To największy problem w polskich przychodniach. Główny powód długich kolejek do lekarzy
— Pacjenci zapisują się na dostępne terminy wizyt. Wiemy jednak z badań statystycznych, że część z nich z różnych powodów ostatecznie na wizytę nie przychodzi. Bywa dość często, że ktoś zapomniał, zdarza się też, że ktoś skorzystał z innej możliwości i nie odwołał pierwotnej wizyty. Ważne jest też to, że samo odwołanie – poza centralną e-rejestracją – też nie jest obecnie zbyt proste. Bywa, że pacjent chciałby poinformować placówkę, że nie może się pojawić na umówionej wizycie, ale w sytuacji, gdy musiałby w tym celu udać się do placówki lub dodzwonić do rejestracji, czekając dość długo na połączenie, rezygnuje z takiego odwołania — zauważa Jarosław Boryń w rozmowie z Medonetem.
I dodaje, że takie sytuacje określane są jako wizyty "no-show" — lekarz ma zaplanowaną wizytę, pacjent się nie pojawia, a lekarz musi w tym czasie czekać w gabinecie. — Statystyki pokazują, że w zależności od specjalizacji, odsetek takich "no-showów" wynosi od 20 do 40 proc. — podsumowuje ekspert.
To może cię zainteresować: Nie odwołujesz wizyt u lekarza? Sprawdź, co może ci za to grozić.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo— Już teraz, na etapie pilotażu centralnej e-rejestracji, widzimy pozytywny trend związany z łatwiejszym odwoływaniem wizyt – np. SMS-em, poprzez aplikację mojeIKP lub Internetowe Konto Pacjenta. Na blisko 800 tys. wizyt (stan na 21.08.2025 r.) umówionych poprzez e-rejestrację anulowano blisko 90 tys. To są wizyty, które dzięki tym odwołaniom mogły zostać wykorzystane przez jakiegoś innego pacjenta — przekazuje mój rozmówca.
Obecnie trwają pracę nad nowym projektem, który całkowicie ma zmienić zasady gry w tej kwestii i przyczynić się do redukcji nieodwołanych wizyt, ale też ułatwić życie pacjentom wykluczonym cyfrowo. Ta totalna nowość to asystent AI.
Tak asystent AI pomoże pacjentom. Zadzwoni do ciebie voicebot
— Naprzeciw problemowi związanemu z zapominaniem o wizytach wychodzi natomiast Asystent SI, który ma być elementem centralnej e-rejestracji. Będzie to rozwiązanie oparte na voicebocie i sztucznej inteligencji, które na kilka dni przed wizytą zadzwoni do pacjenta — raz, drugi, trzeci — w zależności od tego, czy uda się nawiązać połączenie, i poinformuje go: "W najbliższym czasie (oczywiście z podaniem terminu i godziny) masz zaplanowaną taką i taką wizytę w takiej i takiej poradni. Proszę potwierdź, czy będziesz obecny". — tłumaczy Medonetowi Jarosław Boryń.
Czytaj również: Od 2026 r. e-rejestracja z chatbotem AI. Pacjenci łatwiej zapiszą się na badania i wizyty.
W momencie, gdy pacjent potwierdzi, istnieje duże prawdopodobieństwo, że jeśli w międzyczasie nie zachoruje ani nie wydarzy się nic nieprzewidzianego, to pojawi się na wizycie. Ekspert dodaje, że informacja o potwierdzeniu zostanie odnotowana w systemie rejestracji, co znacząco zwiększa szansę, że termin nie przepadnie, a pacjent otrzyma potrzebne świadczenie.
To jeszcze nie wszystkie elementy funkcjonalności nowego voicebota. — Z drugiej strony pacjent może również odmówić: "Nie, niestety nie przyjdę, chciałbym anulować wizytę". Wówczas system dokona anulacji, odnotuje, że termin jest wolny i — dzięki dodatkowym algorytmom — zaproponuje go kolejnemu pacjentowi z listy oczekujących. — wyjaśnia.
Nowy system będzie dostępny od przyszłego roku. Tak wyglądają plany rozwoju funkcjonalności dla pacjentów
Zapytałam kierownika projektu również o to, czy nowy voiceboat będzie funkcjonował równolegle z dotychczasową opcją przypominającą o nadchodzących wizytach, czy też ją zastąpi.
— W przyszłości, w zależności od decyzji Ministerstwa Zdrowia, będzie można wdrożyć różne warianty działania systemu — równolegle z SMS-ami przypominającymi o wizycie, zamiennie lub w formie mieszanej. Dyskutowane są różne warianty, na przykład: najpierw wysyłany jest SMS 10 dni przed wizytą, później kolejny 5 dni wcześniej, a jeśli pacjent nie zareaguje, asystent SI może dodatkowo zadzwonić. — odpowiedział Jarosław Boryń.
Podsumowując, asystent przypomni pacjentowi o wizycie, a w razie potrzeby ją przekłada lub anuluje. Ale plany na rozwój są również takie, aby działało to również w drugą stronę — niewykluczone, że w przyszłości pacjent będzie mógł zadzwonić do asystenta lub na infolinię i umówić się na wizytę. To rozwiązanie jest obecnie rozważane, ponieważ jego wdrożenie zależy od decyzji biznesowej Ministerstwa Zdrowia. Na ten moment, w pierwszej fazie projektu, taka funkcjonalność nie będzie dostępna.
— W pierwszym etapie pacjent będzie umawiał się na świadczenie za pomocą aplikacji mojeIKP, Internetowego Konta Pacjenta (IKP) lub bezpośrednio w przychodni, a asystent SI przypomni mu o wizycie telefonicznie — na numer stacjonarny. W kolejnych etapach planowane jest rozszerzenie działania systemu na telefony komórkowe oraz uruchomienie funkcjonalności, dzięki której pacjent będzie mógł samodzielnie kontaktować się z Asystentem SI. Terminy wdrożenia tych funkcji będą zależne od decyzji Ministerstwa Zdrowia, natomiast podstawowy Asystent SI ma zostać uruchomiony 1 lipca 2026 r. — wyjaśnia.
Fakt, że nowy asystent AI w pierwszym etapie będzie obsługiwał wyłącznie pacjentów, którzy kontaktują się przez telefon stacjonarny, jest dużym ukłonem dla osób martwiących się o wykluczenie cyfrowe. Otrzymywałam mnóstwo e-maili od zaniepokojonych czytelników, którzy martwili się, czy korzystanie z e-rejestracji będzie dla nich właściwe. Śpieszę z dobrą wiadomością: będzie, ponieważ jest opcja umówienia się tradycyjnie w przychodni, a po wdrożeniu voicebota asystent AI przypomni pacjentowi o wizycie, dzwoniąc na jego telefon stacjonarny.
Przypomnijmy, że obecnie system e-rejestracji obejmuje rejestrację do kardiologa, na cytologię i mammografię, a docelowo — w ciągu kilku lat — ma objąć cały zakres świadczeń. Specjalizacje będą sukcesywnie dołączane zgodnie z decyzjami Ministerstwa Zdrowia. Na ten moment nie ma wiążących informacji co do kolejnych specjalizacji, choć istnieją robocze ustalenia, które nie zostały jeszcze oficjalnie potwierdzone.