Nowe przepisy MEN rozwścieczyły nauczycieli. „Forma dyskryminacji”

3 tygodni temu 13

Nowe przepisy Ministerstwa Edukacji Narodowej dotyczące wynagradzania godzin ponadwymiarowych wywołały wśród nauczycieli prawdziwą burzę. Resort zapowiada korektę, ale atmosfera w oświacie gęstnieje.

Od 1 września 2025 roku obowiązuje znowelizowana Karta Nauczyciela, która zmienia sposób rozliczania godzin pracy pedagogów. Zgodnie z nowymi przepisami, nauczyciel otrzyma wynagrodzenie tylko za przydzielone i faktycznie przeprowadzone zajęcia dydaktyczne, wychowawcze lub opiekuńcze.

MEN pokusił się o nowelizację. Wśród pedagogów zawrzało

Jeśli więc lekcja nie odbędzie się — bo uczniowie wybrali się na wagary, do kina, czy do teatru — pedagogowi nie przysługuje zapłata za ten czas.

– Czy jeśli do urzędu nie przyjdzie petent, to urzędnikowi nie zapłacą za to, że siedział w biurze? A jeśli pacjent nie przyjdzie na konsultację, to lekarz nie dostanie pieniędzy za dyżur? – pyta cytowana przez Gazetę Wyborczą pani Agata, nauczycielka języka niemieckiego z jednego z opolskich liceów.

MEN wyjaśnia, że sprawa dotyczy godzin ponadwymiarowych, czyli tych realizowanych ponad obowiązkowe pensum. Wcześniej nie regulowały ich żadne szczegółowe przepisy, teraz jednak resort postanowił doprecyzować zasady.

Zgodnie z komunikatem MEN, nauczyciel może otrzymać wynagrodzenie za nieodbyte zajęcia tylko w dwóch przypadkach – gdy dyrektor zleci mu w tym czasie inne zadania, na przykład opiekę w świetlicy, zastępstwo doraźne lub obowiązki wychowawcze, lub gdy dotyczy to zajęć indywidualnych, które nie odbyły się na przykład z powodu choroby ucznia. „Organizacja pracy szkoły należy do kompetencji dyrektora szkoły” – zaznaczył resort. I dodał, że „wynagrodzenie przysługuje za pracę wykonaną, czyli za przydzielone i zrealizowane zajęcia dydaktyczne, wychowawcze lub opiekuńcze”.

Związki zawodowe nie kryją oburzenia. „Domagamy się prawa do wynagrodzenia z tytułu godzin ponadwymiarowych” – stwierdził Związek Nauczycielstwa Polskiego.

Nauczyciele rezygnują z wyjść. „Najbardziej stracą uczniowie”

W Opolu nauczyciele ogłosili, że zawieszają współpracę z urzędnikami i instytucjami kultury w zakresie miejskich inicjatyw edukacyjnych, wyjść do teatrów, kin i muzeów. – Chodzi o naruszenie bardzo podstawowej zasady, o której uczymy na lekcjach edukacji obywatelskiej: zasady sprawiedliwości i równego traktowania – tłumaczy dziennikarzom Arkadiusz Wickiewicz, nauczyciel historii i wiedzy o społeczeństwie.

Jak mówi, nauczyciele uczestniczący w miejskich wydarzeniach otrzymują wynagrodzenie, ale ci, którzy w tym czasie pozostają w szkole z godzinami ponadwymiarowymi, pieniędzy nie dostają.

– To forma dyskryminacji, z którą należy w szkole systemowo walczyć – podkreśla Wickiewicz. – Zostańcie z młodzieżą w szkole. To gest solidarności z tymi, którzy będą pokrzywdzeni – zaapelował do kolegów po fachu.

Nauczyciel zaznacza, że nie jest to protest przeciwko samorządowi, lecz apel o dialog.

„Dla wielu uczniów to jedyne wyjścia do teatru”

Pani Anna, nauczycielka języka polskiego mówi, że decyzja uderzy przede wszystkim w uczniów, a dla wielu z nich okres edukacji wiąże się często z pierwszymi i jedynymi wyjściami do teatru.

W jej szkole odwołano już pięciodniowy wyjazd przedmaturalny, który od dwóch dekad był tradycją. Wszystko dlatego, że nauczyciele prowadzący zajęcia w tym czasie w szkole nie otrzymaliby wynagrodzenia.

„Co innego praktyka, a co innego przepisy”

Wiceminister edukacji narodowej Henryk Kiepura z Polskiego Stronnictwa Ludowego przyznał na antenie Radia Katowice, że nowe przepisy rzeczywiście mogą działać na niekorzyść nauczycieli.

– Zapowiadamy powrót do tematu, do rozmów, bo co innego praktyka, a co innego przepisy. Tutaj się po prostu trochę rozminęliśmy z praktyką – powiedział.

Jak wyjaśnił, wcześniej w różnych gminach funkcjonowały różne zasady – w jednych płacono za godziny ponadwymiarowe, w innych nie. – MEN chciał to uregulować, by wprowadzić jednolitą praktykę w całym kraju. Teraz okazuje się, że nauczyciele mogą na tym stracić, więc już są zapowiedzi, że będziemy rozmawiać. Wydany został komunikat i do tematu na pewno wrócimy – zapewnił wiceminister.

Czytaj też:
MEN wprowadza zmiany w szkołach. Uczniowie będą zaskoczeni
Czytaj też:
Zmiany w feriach zimowych. Po decyzji MEN zawrzało. „Tylko chaos”, „Będzie drożej”

Przeczytaj źródło