Nowe informacje o stanie zdrowia Kazika. Fani mogą odetchnąć

Zespół Kult wydał oświadczenie w sprawie stanu zdrowia Kazika Fot. Facebook / Kult

W ubiegły czwartek Kazik Staszewski poinformował, że trafił na Oddział Intensywnej Opieki Medycznej po zabiegu usunięcia wyrostka. Muzyk wspomniał we wpisie na Facebooku, że "był bliski końca". Zespół Kult wydał oświadczenie, w którym przedstawił nowe wieści na temat stanu zdrowia swojego lidera. Fani mogą odetchnąć z ulgą.

"Źle wykonano mi zabieg usunięcia wyrostka. Zostawili jakiś farfocel na końcu. Leżę na Oiomie w szpitalu na Teneterce z rozpoznaniem Ropowicy. Zostaję zatrzymany w szpitalu na Sorze. Sprawa jest poważniejsza. Mówią coś o sepsie" – napisał w mediach społecznościowych Kazik, podkreślając, że sprawa była bardzo poważna.

Nowe wieści o stanie zdrowia Kazika Staszewskiego. Kult wydał oświadczenie

Kilka dni po niepokojących wieściach zespół Kult opublikował na swoim profilu na Facebooku krótkie oświadczenie dotyczące stanu zdrowia Kazika. "Drodzy, z ogromną radością i wdzięcznością dzielimy się z Wami dobrą wiadomością – stan zdrowia Kazika powoli, ale systematycznie się poprawia. Wszystko wskazuje na to, że operacja nie będzie jednak konieczna" – poinformowała kapela.

Wiadomo już, że Staszewski opuścił OIOM i został przeniesiony do zwykłej sali. "Od wczoraj może już samodzielnie pić wodę, a także zaczyna wstawać z łóżka. Od jutra zaplanowane są pierwsze lekkie posiłki. Te drobne, ale jakże ważne postępy napełniają nas ogromną nadzieją na jego powrót do pełni sił" – czytamy.

Kult oznajmił, że lekarze nie mają jeszcze pojęcia, jak długo potrwa pobyt muzyka w placówce medycznej na Teneryfie. "W imieniu Kazika z całego serca dziękujemy Wam za tak liczne wyrazy troski, wsparcia i dobre myśli" – skwitowali członkowie grupy.

Krytyka po koncercie w Zielonej Górze

Przypomnijmy, że w ramach ogólnokrajowej trasy koncertowej zespół Kult odwiedził niedawno Zieloną Górę. Występ w Centrum Rekreacyjno-Sportowym niemalże od razu znalazł się w ogniu krytyki. Na facebookowym profilu Kultu fani zaczęli żądać zwrotu pieniędzy za bilety, twierdząc, że Kazik zachowywał się na scenie tak, jakby był "nietrzeźwy".

Pod postem, w którym Kult podziękował słuchaczom za przybycie do hali CRS w Zielonej Górze, znajdziemy krótki komentarz samego Kazika Staszewskiego. Lider kapeli postawił sprawę jasno. "Każdy, kto przyśle bilet, otrzyma ode mnie pełen zwrot ceny rekompensaty za to straszne wczorajsze wydarzenie" – mogliśmy przeczytać.

"W trosce o swoje zdrowie chcąc 'ratować się' przed covidem oraz dokuczliwym bólem brzucha sięgnąłem po środki, które, jak się okazało, w połączeniu z alkoholem zadziałały zupełnie odwrotnie do zamierzonego. Z marnym skutkiem. Była to poważna lekkomyślność, za którą szczerze żałuję" – dodał lider Kultu w kolejnym wpisie.

Czytaj także: