Tematem nocnej prohibicji w Warszawie żyła ostatnio cała Polska. Wszystko za sprawą konfliktu w stołecznej Koalicji Obywatelskiej i utrąceniu projektu prezydenta Rafała Trzaskowskiego. Teraz kwestia nocnej sprzedaży alkoholu wróciła. Ograniczenia mogą wejść już w listopadzie.
Podczas ostatniej sesji Rady Miasta Warszawy zapadła decyzja o wprowadzeniu zakazu nocnej sprzedaży alkoholu w dwóch dzielnicach – Śródmieściu i na Pradze-Północ. To właśnie te obszary jako pierwsze przetestują tzw. pilotażową prohibicję. Nowe przepisy mogą wejść w życie już w listopadzie 2025 roku.
Jak głosowali radni?
Za wprowadzeniem zakazu sprzedaży alkoholu w Śródmieściu opowiedziało się 55 radnych, tylko jeden był przeciw. W przypadku Pragi-Północ wynik był niemal identyczny – 55 głosów „za”, dwa „przeciw”.
Choć na sesji miał pojawić się prezydent Rafał Trzaskowski, który był pomysłodawcą projektu, nie zdążył wrócić z Brukseli.
Co dokładnie obejmie zakaz?
Zgodnie z przyjętą uchwałą, sprzedaż alkoholu w sklepach i na stacjach benzynowych będzie zabroniona od godziny 22:00 do 6:00 rano. Ograniczenie nie obejmie lokali gastronomicznych – bary, puby i restauracje będą mogły nadal serwować napoje procentowe w dotychczasowych godzinach.
Zakaz zacznie obowiązywać 14 dni po publikacji uchwały w Dzienniku Urzędowym Województwa Mazowieckiego.
Miasto tłumaczy: Nie chodzi o zakaz, a o jakość życia
– Naszym celem nie jest ograniczanie legalnej działalności gospodarczej. Chcemy zredukować zjawiska, które w sposób powtarzalny i mierzalny psują jakość życia po zmroku – tłumaczył przed głosowaniem Maciej Fijałkowski, sekretarz m.st. Warszawy.
Wśród problemów wymienił hałas, zaśmiecanie oraz agresję związaną z nadmiernym spożyciem alkoholu.
Prohibicja tylko na próbę. Co dalej z całym miastem?
Pierwotnie planowano, że nocna prohibicja obejmie całą Warszawę. W połowie września Rada Miasta rozpatrywała dwa projekty. Pierwszy, o którym wspominaliśmy na początku, autorstwa prezydenta Trzaskowskiego, przewidywał zakaz od 23:00 do 6:00. Po burzliwych obradach został ostatecznie wycofany przez przedstawiciela Rafała Trzaskowskiego, a o sprawie usłyszała cała Polska. Zamiast tego, KO zaproponowała rozwiązanie pilotażowe – właśnie w Śródmieściu i na Pradze-Północ.
Drugi, przygotowany przez Lewicę i ruch Miasto Jest Nasze, zakładał wcześniejszy start – już od 22:00.
Czytaj też:
Alkohol zbyt łatwo dostępny? Polacy nie mają wątpliwościCzytaj też:
Warszawscy radni zagłosowali ws. nocnej prohibicji. Jest decyzja dla dwóch dzielnic
Źródło: WPROST.pl / Interia




English (US) ·
Polish (PL) ·