O pierwotnej wersji 28-punktowego planu pokojowego dla Ukrainy władze UE dowiedziały się z drugiej ręki. Dziwi to tym bardziej, że Amerykanie stawiają warunki nie tylko Kijowowi i Moskwie, lecz także samej Brukseli
– Unia Europejska (UE) nie otrzymała żadnej oficjalnej informacji o planie dla Ukrainy – oznajmiła w piątek przewodnicząca Komisji Europejskiej (KE) Ursula von der Leyen podczas zorganizowanego w Johannesburgu szczytu G20. Wysunięty przez administrację prezydenta Donalda Trumpa 28-punktowy plan zakłada m.in. wycofanie ukraińskich wojsk z resztki obwodów donieckiego i ługańskiego, Kijów musiałby również zmniejszyć liczebność armii do 600 tys. żołnierzy i zobowiązać się, że nie przystąpi do NATO.
Później, już w bardziej stanowczej wypowiedzi, Niemka podkreśliła, że „granic nie można zmieniać siłą”, a redukcja potencjału ukraińskiej armii naraziłaby ten kraj na kolejny atak, tym samym uderzając w bezpieczeństwo całej Europy. W opinii von der Leyen plan pokojowy mający zakończyć wywołaną przez Rosję wojnę powinien „w pełni odzwierciedlić centralną rolę Unii Europejskiej w zapewnieniu pokoju w Ukrainie” i uszanować suwerenną decyzję Kijowa o chęci przystąpienia do Wspólnoty.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Michał Litorowicz
Dziennikarz DGP specjalizujący się w polityce europejskiej
Zobacz
Popularne Zobacz również Najnowsze
Przejdź do strony głównej

3 tygodni temu
21




English (US) ·
Polish (PL) ·