Niesmak po Halloween. Dzieci w zemście obrzuciły dom kamieniami

1 miesiąc temu 18
  • Do niebezpiecznej sytuacji doszło na ulicy Rajskiej w Zacharzewie pod Ostrowem Wielkopolskim. W trakcie Halloween grupa dzieciaków i nastolatków postanowiła dać upust złości, obrzucając kamieniami dom kobiety, która nie otworzyła im drzwi.

    • Akt wandalizmu w Zacharzewie: grupa dzieci i nastolatków obrzuciła jeden z domów kamieniami, bo na hasło "cukierek albo psikus" właścicielka nie otworzyła drzwi.
    • Poszkodowana opisała zdarzenie w mediach społecznościowych: "Obrzuciliście mnie kamykami, wrzuciliście śmieci do skrzynki na listy, a płot wygląda jak po wojnie".
    • Podobne incydenty miały miejsce także Ostrowie - mieszkańcy skarżyli się na agresywne zachowanie młodzieży w maskach.
    • Więcej informacji znajdziesz na RMF24.pl

    Do zdarzenia doszło w piątek wieczorem. Młodzież w maskach odwiedzała okoliczne domy, prosząc o słodycze. W pewnym momencie zabawa wymknęła się spod kontroli.

    Poszkodowana kobieta opisała całe zdarzenie w mediach społecznościowych. "Kochane dzieci, młodzież i rodzice - gdzie jest granica między Waszą zabawą a moim brakiem uczestniczenia w niej. (...) Obrzuciliście mnie kamykami, wrzuciliście śmieci do skrzynki na listy, a płot wygląda jak po wojnie. I to wszystko dlatego, że nie otrzymaliście cukierków. Czy na tym powinna polegać zabawa?" - napisała mieszkanka Zacharzewa.

    Jak dodała, cała sytuacja została zarejestrowana przez kamery monitoringu. "Z czystej przyzwoitości nie opublikuję wizerunków tych dziewczyn i chłopca z kamery, ale zapraszam wraz z rodzicami do uprzątnięcia tego, co zrobiliście" - zaznaczyła.

    Wpis kobiety spotkał się z dużym odzewem w sieci. Wiele osób zwróciło uwagę, że podobne incydenty miały miejsce także w innych częściach Ostrowa Wielkopolskiego. 

    "Poziom wychowania, jaki wykazali dziś ostrowscy gówniarze w maskach, osiągnął szczyt patologicznego wychowania! Grupa chłopaków obrzuciła jajkami klatkę schodową przy ul. Komuny Paryskiej, dobijali się do mieszkań starszych osób, a gdy nikt nie otworzył - uciekli" - napisał jeden z mieszkańców.

    Policja nie potwierdziła na razie, czy w tej sprawie zostało złożone zawiadomienie. Mieszkańcy Zacharzewa liczą, że podobne incydenty nie powtórzą się w przyszłym roku.

Dalsza część artykułu pod materiałem video:

Przeczytaj źródło