Niemców nie stać na ogrzewanie? Alarmujące statystyki

Niemcy znalazły się poniżej średniej unijnej. W całej Unii Europejskiej w ubiegłym roku 9,2 proc. ludności nie było w stanie finansowo ogrzewać swojego mieszkania w sposób odpowiedni. Odsetek ten również spadł w porównaniu z 2023 rokiem, gdy wynosił 10,6 proc. Najczęściej problem ten zgłaszali mieszkańcy Bułgarii i Grecji, gdzie dotknięta była prawie co piąta osoba, czyli 19 proc. populacji. Na trzecim miejscu znalazła się Litwa z wynikiem 18 proc.

Najniższy odsetek osób niemogących odpowiednio ogrzewać mieszkań odnotowano w Finlandii, gdzie wyniósł 2,7 proc. Podobnie niska była sytuacja w Słowenii i Polsce, gdzie w obu krajach wskaźnik ten osiągnął poziom 3,3 proc. Dane pochodzą z europejskiego badania EU-SILC, które jest głównym źródłem informacji o dochodach i warunkach życia w państwach członkowskich Unii Europejskiej.

Tłit - Andrzej Domański

Ceny energii dla gospodarstw domowych w Niemczech spadły

Na początku obecnego sezonu grzewczego ceny energii dla gospodarstw domowych były niższe niż rok wcześniej. We wrześniu 2025 roku konsumenci płacili za nią 1,9 proc. mniej niż w analogicznym okresie rok wcześniej. Dla porównania, ceny konsumpcyjne ogółem wzrosły w tym samym czasie o 2,4 proc. W następstwie kryzysu energetycznego ceny energii dla gospodarstw domowych znacznie jednak wzrosły. Od 2020 do 2024 roku podrożały one o 50,3 proc., a zatem znacznie bardziej niż ceny konsumpcyjne ogółem, które wzrosły o 19,3 proc.

W zależności od rodzaju ogrzewania prywatne gospodarstwa domowe były w różnym stopniu dotknięte zmianami cen. Gaz ziemny, będący najbardziej rozpowszechnionym nośnikiem energii grzewczej, podrożał we wrześniu 2025 roku o 0,7 proc. w porównaniu z analogicznym miesiącem rok wcześniej. Również lekki olej opałowy odnotował po raz pierwszy od lipca 2024 roku niewielki wzrost cen, wynoszący 0,1 proc.

Konsumenci mogli skorzystać z niższych cen ciepła sieciowego, które spadły o 2,2 proc. Również drewno opałowe, pelety drzewne lub inne paliwa stałe potaniały o 1,8 proc., a prąd o 1,6 proc. w porównaniu z wrześniem 2024 roku. W długim okresie ceny lekkiego oleju opałowego wzrosły szczególnie mocno. Od 2020 do 2024 roku niemal się podwoiły, rosnąc o 99,3 proc.

Za gaz ziemny konsumenci musieli również znacznie głębiej sięgnąć do kieszeni, gdyż jego cena wzrosła o 89,9 proc. Ciepło sieciowe podrożało w tym samym okresie o 76 proc., a drewno opałowe, pelety drzewne lub inne paliwa stałe o blisko połowę, czyli 49,1 proc. Ceny prądu wykazały najmniejszy wzrost spośród nośników energii grzewczej, zwiększając się o nieco ponad jedną czwartą, czyli o 27,4 proc.