Niecodzienny poród w Szczecinie. Rodzice: byliśmy przerażeni

• W szpitalu "Zdroje" w Szczecinie na świat przyszły trojaczki jednojajowe
• Ciąże mnogie obciążone są większym ryzykiem powikłań
• Poród przebiegł bez problemów, a trojaczki po miesiącu zostały wypisane do domu

"To rzadki przypadek trojaczków jednojajowych"

Ciąże mnogie należą do rzadkości, a opieka nad nimi i poród stanowią wyzwanie zarówno dla rodziców, jak i personelu medycznego. Na szczęście Pola, Julia i Zuzia przyszły na świat bez powikłań.

– To rzadki przypadek trojaczków jednojajowych. Taka ciąża niesie znacznie większe ryzyko niż zwykła, ale dzięki znakomitej opiece specjalistów z Poradni Patologii Ciąży wszystko przebiegło zgodnie z planem – mówi doktor Wojciech Halec ze szczecińskiego szpitala.

Rodzice dziewczynek, pani Monika i pan Eryk z Gryfic, mają już dwoje starszych dzieci. Przyznają, że wiadomość o trojaczkach była dla nich zaskoczeniem.

O tym, że rodzina powiększy się aż o troje dzieci, para dowiedziała się dopiero podczas trzeciej wizyty u lekarza. Wcześniej przygotowywali się na bliźnięta, choć jak przyznają, początkowo spodziewali się tylko jednej córeczki.

– Informacja o tym, że będziemy mieć nie jedną córeczkę a trzy, była na początku szokiem. Byliśmy przerażeni. Ale ciąża przebiegała bez większych problemów, a lekarze w Zdrojach otoczyli nas bardzo troskliwą opieką.

Bezproblemowa ciąża i udany poród

Trojaczki przyszły na świat przez cesarskie cięcie w 31. tygodniu ciąży. Poród przebiegł bez problemów. Dwie z dziewczynek uzyskały po siedem punktów w skali APGAR, trzecia – sześć punktów.

Mimo lekkich zaburzeń oddechowych, które dość często występują u noworodków z ciąż mnogich, lekarze ocenili stan dzieci jako dobry. Teraz, po miesięcznym pobycie na Oddziale Noworodków, Patologii i Intensywnej Terapii w szczecińskich „Zdrojach”, dziewczynki wreszcie mogły pojechać do domu.

Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.