Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.
Tragiczne informacje napłynęły z Włoch. Nie żyje Tobias Tappeiner, 24-letni instruktor tenisa, który niegdyś rywalizował z Jannikiem Sinnerem. Mężczyzna zginął w wypadku samochodowym.
Nie żyje Tobias Tappeiner, 24-letni instruktor tenisa, który niegdyś rywalizował z Jannikiem Sinnerem.
Do tragedii doszło w poniedziałek 16 czerwca. Tappeiner wracał do domu autostradą i, jak poinformowała La Gazzetta dello Sport, za punktem poboru opłat wjechał pod prąd w jeden ze zjazdów. Mężczyzna zderzył się z innym pojazdem, którym podróżowało pięć osób. On sam zginął na miejscu, a pozostali ranni zostali przetransportowani do szpitala.
ZOBACZ TAKŻE: Nie żyje Krystyna Palmowska. Była legendą polskiego himalaizmu
24-latek był instruktorem tenisa w klubie z Bolzano. W przeszłości sam brał udział w zawodach sportowych, a w nich zdarzyło mu się mierzyć z Jannikiem Sinnerem. Podczas jednego z turniejów Tappeiner pokonał obecnego lidera rankingu ATP 7:6, 6:3. 24-latek nigdy jednak nie przebił się do światowej czołówki i występował w Serie B1.
O śmierci swojego instruktora poinformował klub TC Bolzano.
"Z głębokim smutkiem żegnamy naszego drogiego kolegę z drużyny, przyjaciela i członka naszego klubu, Tobiasa Tappeinera. Byłeś nie tylko częścią naszego klubu - byłeś sercem naszej społeczności. Zawsze pozostaniesz częścią naszego zespołu. Będziemy za Tobą tęsknić - na korcie, poza nim i w naszych sercach" - napisano w komunikacie klubu.
- Zawsze się uśmiechał, był ironiczny i pomocny. Na korcie stawał się kompletnie inny: nigdy się nie poddawał, był wojownikiem” - powiedział Stefan Laimer, dyrektor sportowy TC Bolzano, cytowany przez gazetę Corriere dello Sport.
