Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.
Do tragedii doszło we Włoszech. 12 czerwca zmarła była reprezentantka Italii w siatkówce c. Do dramatu doszło podczas wakacji, na które wybrała się z partnerem.
Siciliano wybrała się z mężem na wakacje do Varazze w Ligurii. Kobieta, która udała się z partnerem, na plażę nagle źle się poczuła. 52-latka trafiła do szpitala, gdzie kilka dni później zmarła. Włoskie media informują, że powodem śmierci była nagła choroba serca.
Pochodząca z San Remo siatkarka w czasie kariery grała m.in. w klubach z Bergamo, Modeny czy Chieri. W reprezentacji rozegrała 39 spotkań. Była uczestniczką mistrzostw świata w 1994 roku. Po zakończeniu kariery Siciliano została trenerką, prowadząc głównie grupy młodzieżowe.
"Jej kariera, jej przykład i miłość do siatkówki pozostaną na zawsze zapisane w historii naszego sportu" - czytamy w komunikacie Włoskiej Federacji Piłki Siatkowej.
IM, Polsat Sport
