Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.
Dramatyczne wieści napłynęły z Walii. Nie żyje Tristan O'Keefe. 19-letni piłkarz, który był jedną z najważniejszych postaci w zespole Pontnewynnd AFC, zginął tragicznie.
Nie żyje Tristan O'Keefe.
Jak wynika z mediów społecznościowych bliskich nastolatka, był on osobą zaginioną. Niestety poszukiwania zakończyły się dramatycznie. Przyczyna zgonu Walijczyka nie jest znana, ale określono ją jako tragiczną.
ZOBACZ TAKŻE: Tragiczna informacja. Nie żyje kibic, który był reanimowany podczas meczu Finlandia - Polska
19-latek grał w Pontnewynnd AFC i był jednym z czołowych piłkarzy tego klubu. Niedawno wraz z zespołem wywalczył awans do Gwent Premier League (poziom czwartej ligi w Walii). Łącznie wystąpił w ponad 100 meczach Pontnewynnd.
Po śmierci zawodnika klub wydał specjalnie oświadczenie.
"Z najcięższym sercem dzielimy się druzgocącą wiadomością o odejściu jednego z naszych - Tristana O'Keefe. Tristan był nie tylko utalentowanym piłkarzem - był jasnym światłem w naszym klubie, życzliwym i skromnym młodym człowiekiem, który wnosił energię, radość i siłę do wszystkich wokół niego. Był integralną częścią naszej niezapomnianej, niepokonanej kampanii ligowej - podróży, która doprowadziła nas do awansu do Gwent Premier League. Nigdy cię nie zapomnimy, Tristanie. Zawsze będziesz częścią Pontnewynydd AFC" - napisano w komunikacie.
Głos w sprawie śmierci swojego zawodnika zabrał również trener Pontnewyndd AFC, Terry Leonard.
- Zostawił na tym boisku wiele krwi, potu i łez. Zawsze dawał z siebie 100%, ilekroć zakładał koszulkę - powiedział.
Włodarze klubu zdecydowali się zastrzec numer 3, z którym grał O'Keefe.
