"'Nie sprowadzajmy do absurdu". Dziennikarz TV Republika nagle przerwał wypowiedź Telusa ws. CPK

17 godziny temu 3

Zawieszony w prawach członka PiS poseł Robert Telus znalazł się w centrum gorącej debaty medialnej. W programie TV Republika tłumaczył się z decyzji dotyczącej strategicznej działki pod Centralny Port Komunikacyjny, wywołując emocjonującą wymianę zdań z prowadzącym.

Robert Telus i polityczne tło afery

Były minister rolnictwa Robert Telus w programie TV Republika przekonywał, że cała sprawa sprzedaży strategicznej działki pod Centralny Port Komunikacyjny ma przede wszystkim charakter polityczny, a atak medialny na jego osobę jest formą odwetu za sprzeciw wobec umowy Mercosur. 

Poseł podkreślał, że nie miał wiedzy o szczegółach transakcji, która umożliwiła sprzedaż 160 hektarów państwowej ziemi prywatnemu inwestorowi - wiceprezesowi spółki Dawtona, za 22,8 mln zł. 

Eksperci rynkowi podkreślają, że wartość tej samej działki w najbliższych latach może wzrosnąć nawet do 400 mln zł, co stawia pod znakiem zapytania rzetelność procedur i decyzji podejmowanych w resorcie, którym kierował Telus.

Gorąca wymiana zdań w TV Republika

Rozmowa w TV Republika przerodziła się w momenty napiętej konfrontacji, gdy prowadzący kilkukrotnie przerywał Telusowi w trakcie prób tłumaczenia politycznych motywów całej sprawy. 

Poseł sugerował, że gdyby działka należała do firmy zagranicznej, na przykład niemieckiej, sprawa mogłaby w ogóle nie trafić do mediów, co spotkało się z natychmiastową reakcją prezentera:

Nie sprowadzajmy do absurdu teraz tej sytuacji.

Telus podkreślał również, że sam zwrócił się o zawieszenie w partii, aby umożliwić wyjaśnienie całej sprawy w sposób transparentny i uporządkowany, zaznaczając, że jest to standardowa procedura w jego ugrupowaniu.

ZOBACZ TAKŻE: "Nie jutro, bo jutro się o tym zapomni". Polacy szczerze o wyzwaniach w odkładaniu pieniędzy

Strategiczna działka pod CPK i konsekwencje prawne

Według ustaleń Wirtualnej Polski, sprzedaż kluczowej dla budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego działki odbyła się tuż przed przekazaniem władzy nowemu rządowi, a zgodę na transakcję mieli wydać urzędnicy resortu rolnictwa kierowanego przez Telusa i Rafała Romanowskiego. 

Po ujawnieniu sprawy przez media Jarosław Kaczyński zdecydował o zawieszeniu obu polityków w prawach członków partii, co podkreśla wagę całej afery. 

Dodatkowo Centralny Port Komunikacyjny złożył zawiadomienie o możliwości przekroczenia uprawnień przez pracowników KOWR, a prokuratura wszczęła śledztwo w tej sprawie, co pokazuje, że konsekwencje prawne i polityczne mogą się jeszcze nasilić, a temat będzie jednym z najważniejszych w debacie publicznej dotyczącej zarządzania państwowym majątkiem.

Przeczytaj źródło