„Nie masz papierów na Magika” – usłyszał od Fokusa

3 dni temu 14
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

News

Toruński raper wspomina o Sokole i Pezecie.

Opublikowany

8 godzin temu

2 lipca 2025

małpa

Małpa skończył w tym roku 40 lat i wydał bardzo osobisty album, na którym mówi do nas perspektywy ojca i męża. Jak zmienił się rap i czego nie toleruje ten gatunek?

W rozmowie z Rafałem Samborskim dla Interii, toruński raper przyznaje, że nie ma problemu ze znalezieniem treści dla siebie, bo nie jest już odbiorcą polskiego rapu.

– Tak szczerze mówiąc, to nie szukam treści dla siebie – nie jestem nawet odbiorcą polskiego rapu. Gdy już słucham hip-hopu, wybieram te płyty, do których mam sentyment, które poznałem lata temu i wciąż do nich wracam. To są rzeczy z mojej młodości, sprzed piętnastu, dwudziestu lat – wyjaśnia.

Gospodarz wywiadu zwraca uwagę, że było już kilku raperów, którzy próbowali się unowocześnić, ale stracili na tym słuchaczy.

– Jasne, były takie przypadki, ale są też przykłady raperów z mojego pokolenia, a nawet starszych, którzy eksperymentują z nowoczesnymi brzmieniami i nadal świetnie im się wiedzie – choćby Sokół czy Pezet. Oni mają słuchaczy zarówno w swoim wieku, jak i sporo młodszych – odpowiada Małpa.

– Rap bardzo się zmienił, ale wciąż aktualna jest zasada, że ten gatunek nie toleruje fałszu. Jeśli ktoś ma 40 czy 45 lat, a żyje i czuje się jakby miał 20 lat, nie widzę w tym problemu. Nie mam też nic przeciwko temu, żeby tacy artyści rapowali o tym, co im bliskie i kierowali swoje słowa do młodszych ludzi. Jedyne, co według mnie nie pasuje, to udawanie kogoś, kim się nie jest. Jeśli miałbym coś komukolwiek doradzić, to właśnie to: rób to, co czujesz. Bo autentyczność się zawsze obroni, a fałsz wypłynie na powierzchnię. Ludzie rozpoznają takie rzeczy – dodaje.

Album „Święte słowa” ukazał się 27 czerwca. Odsłuch jest dostępny tu: Album Małpy na Youtube i Spotify

News

„To miało sens. Było symboliczne”.

Opublikowany

8 godzin temu

2 lipca 2025

tupac shakur

W nowym wywiadzie dla People, Marion „Suge” Knight zdradził szokujące kulisy pożegnania Tupaca Shakura. Według byłego szefa Death Row Records, najbliżsi przyjaciele i członkowie rodziny rapera… wypalili jego prochy zawinięte w blunta.

Ostatnie chwile Tupaca

Knight i Tupac zostali postrzeleni 7 września 1996 r. w Las Vegas, po gali bokserskiej Mike’a Tysona. Gdy ich BMW stało na czerwonym świetle, padły strzały. Knight został draśnięty w głowę, a Tupac czterokrotnie trafiony.

– Wysiadłem i próbowałem powiedzieć policji, co się stało, cały we krwi. Potem odpiąłem pas Tupaca i próbowałem go wyciągnąć – relacjonuje Knight.

Tupac trafił do szpitala, gdzie przeszedł dwie operacje, w tym usunięcie płuca. Zmarł 13 września 1996 r. o 16:03.

„Jego homies go wypalili”

Knight ujawnia, że matka Tupaca, Afeni Shakur, chciała natychmiastowej kremacji bez pogrzebu. – Zapłaciłem milion dolarów w gotówce, żeby to załatwić – mówi.

Jeszcze tej samej nocy, w gronie bliskich, doszło do niezwykłego gestu.

– Przekazywali woreczek z jego prochami. Jego ziomki go skręcili. Wypalili go – twierdzi Suge Knight. – To miało sens. Było symboliczne. Jakby część jego została z nimi.

Knight nie wziął udziału w rytuale, bo był na zwolnieniu warunkowym. – Powiedziałem jego mamie: ‘Mamo, chciałbym, ale jak zaciągnę się choć raz, pójdę siedzieć’. Chyba byłem jedynym, który go nie ‘zjarał’.

News

Raper nie czekał do 7 lipca.

Opublikowany

19 godzin temu

1 lipca 2025

quebonafide

Po serii domysłów i napięcia po ostatnich koncertach, Quebonafide niespodziewanie ogłosił start przedsprzedaży swojego nowego albumu „Północ / Południe”. To pierwszy ruch rapera od czasu oficjalnego pożegnania się ze sceną.

Nowy album i tajemniczy box

Wydarzenie transmitowane online, które wieńczyło jego trasę, dało do zrozumienia, że materiał może nie zniknąć bez śladu. Fani spodziewali się ogłoszenia płyty 7 lipca – w dniu urodzin artysty – jednak Que zaskoczył ich wcześniej. Preorder wystartował już teraz na stronie polnoc-poludnie.com.

Dostępne są dwie wersje albumu: standardowa oraz limitowany box w cenie 399 zł. Co zawiera edycja specjalna? Tego jeszcze nie wiadomo – raper postanowił trzymać fanów w napięciu.

quebonafide północ południe płytaEnigmatyczny box

Symboliczny opis projektu

Opis wydawnictwa zdradza emocjonalny charakter płyty:

– To podróż między światłem a cieniem, gdzie każde słowo staje się krokiem, a każda nuta – oddechem. O rozpadaniu się i składaniu na nowo – z głosem, który choć długo milczał, teraz mówi najgłośniej.

Premiera fizyczna zaplanowana jest na koniec sierpnia.

quebonafide północ południe płytaOkładka wydawnictwa

Tracklista

  1. PRELUDIUM
  2. CHEMICZNY BALANS
  3. TRAWA
  4. KRACH
  5. NORADRENALINA
  6. ARIA ROZSTROJU
  7. DIAGNOZA
  8. GLUTOCHOROBA
  9. WIELKA PRZYJEMNOŚĆ
  10. MANIA
  11. CZARNE PLAŻE, BIAŁE LWY
  12. MELISA
  13. IGŁY, SOCZEWKI, SAMOLOTY
  14. NIE ŻYCZĘ CI ŹLE
  15. ECHO
  16. KC, LECZ… BEZ PRZESADY
  17. SOJUSZ
  18. WKRÓTCE
  19. STATEK Z LEGO
  20. PO BURZY WYJDZIE SŁOŃCE (SKIT)
  21. NATRĘTNE MYŚLI
  22. PÓŁNOC POŁUDNIE

News

„Nie będzie preorderu”.

Opublikowany

23 godziny temu

1 lipca 2025

paluch

Paluch zapowiedział wspólny projekt z Oerem – premiera już w lipcu 2025. Całość utrzymana będzie w brytyjskich brzmieniach, a materiał pojawi się wyłącznie w wersji cyfrowej.

– W lipcu wydam album razem z Oerem. Pierwszy singiel 11 lipca. Cały materiał wjedzie na cyfrę. Nie będzie preorderu – napisał na Instagramie poznański raper, dodając, że rozważa tylko limitowany winyl po premierze.

Goście, których u Palucha jeszcze nie było

Paluch zapowiada niespodzianki wśród gości – fani usłyszą osoby, które dotąd nie pojawiały się na jego płytach.

– Kilku wspaniałych gości. Żaden z nich nie rapował jeszcze na moich albumach. Jaram się w ch*j – zdradził.

Bez fizycznego wydania

Tym razem raper odchodzi od tradycyjnego CD. Album trafi tylko na serwisy streamingowe i YouTube.

– Wiem, że wielu z was wspierało mnie kupując CD… Jednak przy tym projekcie odpuszczam wydawnictwo fizyczne. Zapraszam na platformy cyfrowe – poinformował.

Paluch nie wyklucza jednak, że do końca roku jeszcze czymś zaskoczy: – Rok się jeszcze nie kończy XD. Jeszcze można coś wydać XD.

News

„Nie czuję tego na ten moment wcale”.

Opublikowany

23 godziny temu

1 lipca 2025

Diox na razie nie planuje koncertów w 2025 roku. Być może w ogóle nie wróci z regularnymi występami na żywo.

Raper na razie skupia się na innych planach i myśli raczej o wyjazdach, by zobaczyć występy innych artystów.

– 2025 – nie. Nie czuję tego na ten moment wcale. Ewentualnie to w 2027 najszybciej. Myślę tak, bo wiem, jakie mam plany wydawnicze do tego czasu… I wtedy albo wrócę do koncertowania w formie kilka koncertów w roku, albo dam sobie już spokój z tym zupełnie, robiąc jakiś mały event w Warszawie na kilkaset osób max na pożegnanie (tak sobie to wyobrażam). Na razie nie myślę o koncertach. Ewentualnie o tym, żeby na jakieś fajne pojechać gdzieś i zobaczyć innych.”

W tym roku Diox zamierza wydać album „Hifi Superstar”.

Dodatkowo skomentował on podczas Q&A na Instagramie, usunięcie jego wspólnego numeru z Wdową:

Przeczytaj źródło