Nelli Rokita: Modlę się, aby Nawrocki z Tuskiem się dogadali

3 godziny temu 3

Wojna w Europie jest nieuchronna, tylko jej rozmiarów nie znamy. Wielu znajomym radzę, by zgromadzili w jednym miejscu potrzebne dokumenty, paszport, pieniądze, przetwory, bo to daje spokój. Ja również niebawem spakuję do małej walizki najpotrzebniejsze rzeczy. (...) Jestem wierząca i modlę się, aby Nawrocki z Tuskiem się dogadali, nie robili głupstw, zrozumieli powagę sytuacji. To nie jest pora na eskalowanie konfliktów – mówi w rozmowie z „Wprost” Nelli Rokita, była posłanka PiS i była doradczyni prezydenta Lecha Kaczyńskiego.

Agnieszka Niesłuchowska, „Wprost”: Ostatnio niemal codziennie słyszymy, że kolejny dron spadł nad Polską. Rosja testuje Polskę i NATO?

Nelli Rokita: Intencje Putina są jasne, testuje siłę jedności Europy, na szczęście działania Rosji spotykają się ze zdecydowaną reakcją Polski. Tu nie ma miejsca na uprzejmości i wszystkie dotychczasowe spotkania Trumpa z Putinem pokazują, że rosyjski dyktator wygrywa. On nigdy nie pogodzi się z myślą, że Rosja jest słaba, dlatego wysłał te drony. Mam jednak wrażenie, że UE wreszcie doznała olśnienia, że wszystkie państwa są zagrożone, a Polska jest na pierwszym froncie.

Prezydent Ukrainy, odnosząc się do operacji dronowej, uważa, że Polska nie jest w stanie ochronić ludzi przed zmasowanym atakiem. Władysław Kosiniak-Kamysz twierdzi jednak, że te słowa były niepotrzebne i nieprawdziwe. Czy zatem jesteśmy, pani zdaniem, przygotowani na taką ewentualność?

Żadne z europejskich państw nie jest przygotowane do wojny i Polska nie stanowi tu wyjątku. Sądzę, że słowa prezydenta Ukrainy były potrzebne, aby mobilizować ludzi, a przede wszystkim polityków, by przygotowywali się do rosyjskiego ataku jak najlepiej.

Natomiast bardzo niepokoi mnie, że cała UE pozwala Rosji na wprowadzanie tak zmasowanej dezinformacji, która prowadzi do skłócania obywateli. Widzę to nie tylko w Polsce, ale i w Niemczech czy Francji.

Widzi pani antyukraińskie nastoje?

© ℗ Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.

Przeczytaj źródło