Nawrocki spotkał się z szefem NATO. Wiadomo, o czym rozmawiali

9 godziny temu 9
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

Karol Nawrocki spotkał się w Brukseli z sekretarzem generalnym NATO Markiem Rutte. Jak ujawnił, rozmowa dotyczyła współpracy w ramach Sojuszu. Prezydentowi elektowi towarzyszył Marcin Przydacz, który w jego kancelarii będzie zajmował się sprawami międzynarodowymi.

Karol Nawrocki poinformował w mediach społecznościowych, że we wtorek spotkał się w Brukseli z szefem NATO Markiem Rutte. Jak podkreślił, wizyta odbyła się na zaproszenie Rutte.

Prezydent elekt zdradził, że głównym tematem rozmów polityków była współpraca w ramach NATO.

"Gwarancja bezpieczeństwa oraz wzajemne zrozumienie potrzeb stanowią fundament silnych i odpowiedzialnych relacji międzynarodowych" - podkreślił w serwisie X dołączając zdjęcie ze spotkania. 

Odpowiadając na zaproszenie, spotkałem się dziś w Brukseli z Sekretarzem Generalnym Sojuszu Północnoatlantyckiego Markiem Rutte. Rozmawialiśmy o współpracy w ramach NATO. Gwarancja bezpieczeństwa oraz wzajemne zrozumienie potrzeb stanowią fundament silnych i odpowiedzialnych… pic.twitter.com/JXXQOuEhdL

— Karol Nawrocki (@NawrockiKn) July 1, 2025

Nawrocki złożył również podziękowania sekretarzowi generalnemu NATO za "bardzo dobrą rozmowę o poważnych sprawach w życzliwej atmosferze".

Nawrocki spotkał się z szefem NATO. Przydacz ujawnił kulisy

O wizycie w Brukseli Karol Nawrocki informował wcześniej w poniedziałkowym wydaniu programu "Gość Wydarzeń". Zdradził, że w podczas spotkania z szefem NATO będzie mu towarzyszył także Marcin Przydacz. Prezydent elekt ujawnił, że jego obecność nie jest przypadkowa - to właśnie on w tworzonej przez niego kancelarii będzie zajmował się sprawami międzynarodowymi

Tuż po spotkaniu Przydacz wystąpił na konferencji prasowej, podkreślając, że spotkanie miało nieformalny charakter w formie kolacji.

- Polska ma tutaj bardzo dobrą prasę wśród urzędników NATO-wskich - przekazał, wskazując na wywiązywanie przez Warszawę ze swoich zobowiązań dotyczących zwiększania wydatków na obronność.

ZOBACZ: Najważniejsza osoba w kancelarii. Nawrocki o czterech nazwiskach

Były wiceminister spraw zagranicznych zdradził również, o czym rozmawiali politycy. - W ramach rozmowy z sekretarzem generalnym NATO padły stwierdzenia dotyczące Rosji jako bezpośredniego zagrożenia dla bezpieczeństwa nie tylko Polski, nie tylko Europy Środkowej, ale całego regionu euroatlantyckiego - wyjaśnił Przydacz. Jak dodał, rozmowa dotyczyła także formatów regionalnych, m.in. Bukaresztańskiej Dziewiątki.

Spotkanie Nawrockiego z Markiem Rutte. Padła kwestia Ukrainy

Przydacz, pytany o to, czy Nawrocki powtórzył Ruttemu swoje słowa z kampanii wyborczej o tym, że nie widzi miejsca Ukrainy w NATO, odpowiedział, że jest jasne, iż "dzisiaj nie ma warunków do tego, aby Ukraina w perspektywie następnych dni czy tygodni dołączyła do NATO i Unii".

- Kiedy takie warunki by się pojawiły, oczywiście potrzebna będzie zgoda wszystkich członków NATO. Dlatego możemy dzisiaj raczej skupić się na tych wyzwaniach, które są tu i teraz, a nie dyskutować o przyszłych scenariuszach, które będą się może realizowały za wiele, wiele lat - tłumaczył współpracownik prezydenta elekta.

Prezydent elekt mówił o tym wielokrotnie, iż miejsce Ukrainy nie jest na cywilizacyjnym wschodzie, tylko na cywilizacyjnym zachodzie - dodał. 

Zaznaczył jednak, że do zgody Nawrockiego na wejście Ukrainy do NATO potrzebne jest m.in. rozliczenie trudnej historii-polsko ukraińskiej

ZOBACZ: Marszałek Sejmu: Zwołam Zgromadzenie Narodowe i odbiorę przysięgę od Nawrockiego

- By mogło się to jednak wydarzyć, potrzebne są także i pewne działania i gesty ze strony ukraińskiej, począwszy od rozliczenia się z tematyką historyczną, a skończywszy chociażby na kwestiach natury gospodarczych, które są dla Polski także bardzo ważne - zaznaczył Przydacz.

Czytaj więcej

Przeczytaj źródło