To był jeden z tych momentów, które nie zdarzają się często. Jensen Huang, prezes firmy Nvidia, podczas swojego wystąpienia na konferencji GTC Paris w ramach VivaTech 2025, zaprezentował polskiego Bielika jako jeden z przykładów europejskich modeli AI, które trafią do platformy Perplexity. Dla polskiego sektora technologicznego to sygnał, że nasze pomysły mogą konkurować na globalnej scenie.
Bielik zagości w Perplexity
Współpraca z Nvidia to nie tylko prestiż, ale konkretne korzyści. Bielik, usprawniony przez Nvidię, dostępny będzie w Perplexity – popularnym silniku AI, który służy przede wszystkim do wyszukiwania informacji i oparty jest o modele językowe. To oznacza, że polski model językowy będzie dostępny dla użytkowników na całym świecie.
Modele specjalizujące się w narodowych językach i kulturach, takie jak te od Bielik.AI w Polsce, będą dostępne w Perplexity, umożliwiając bezpieczne, wielojęzyczne wdrożenia AI w całej Europie – podkreślała oficjalna komunikacja Nvidia. Huang podczas prezentacji zaznaczył, że użytkownicy będą mogli “zadawać pytania i otrzymywać odpowiedzi w języku, kulturze i wrażliwości swojego kraju”.
List intencyjny to dopiero początek
Fundacja SpeakLeash ogłosiła podpisanie listu intencyjnego z Nvidią dot. współpracy w zakresie rozwoju lokalnych modeli językowych, zoptymalizowanych pod kątem technologii giganta. Amerykańska firma ma zapewnić Polakom dostęp do infrastruktury i oprogramowania, co może znacząco przyspieszyć rozwój Bielika.
Sebastian Kondracki, współzałożyciel fundacji SpeakLeash, w rozmowie z serwisem Money.pl nie ukrywał wzruszenia. “To przepiękne uczucie i wielka motywacja dla nas” – mówi, zapytany o fakt, że Bielik zagościł w prezentacji CEO Nvidia. Jak jednak podkreśla, przedstawiciele fundacji nie mogli być w Paryżu, bo wszyscy pracują i Bielika tworzą pro bono.
Kondracki dodał, że ogłoszenie to zwieńczenie prac i rozmów, które trwały kilka miesięcy. Zespół już wcześniej pracował na technologii Nvidia, spotykał się z polskim oddziałem, wymieniał wiedzę i pokazywał możliwości polskiego modelu.
Bielik vs. europejska konkurencja
Czy polski model ma szanse w starciu z europejskimi rywalami? Kondracki nie ma wątpliwości: “wiele rzeczy w Bieliku to przełomy nawet na skali europejskiej. Już trenujemy model wnioskujący, trenujemy też model multimodalny. Nawet Niemcy nie są tak zaawansowani w swoich pracach”.
Oczywiście Francja ze swoim modelem Mistral jest bardziej zaawansowana, ale Bielik ma całą gamę narzędzi i zestawów danych. To może być jego przewagą – nie tylko jako model językowy, ale jako kompleksowe rozwiązanie.
Co dalej? VLM i europejski akt dostępności
Najbliższe plany fundacji są bardzo konkretne. Pierwszy obszar to tworzenie tzw. VLM, czyli visual language model – modelu językowego działającego na rozpoznawaniu obrazu. To nie przypadek – wchodzi w życie europejski akt dostępności cyfrowej, który wymusi na firmach bardzo dokładne opisywanie zdjęć w sieci pod kątem czytników dla osób z niepełnosprawnościami.
Tu Bielik może pomóc polskim przedsiębiorcom zautomatyzować ten proces. Jak tłumaczy Kondracki, “zagraniczne modele mogą pomylić kluskę śląską z francuskim makaronikiem” – dlatego ważne jest, by polskie firmy mogły korzystać z rodzimego VLM-a.
Drugi kierunek to model wnioskujący, nad którym zespół już pracuje. Jest on wstępnie wdrożony w modelu 2.6, a także planowana jest dalsza optymalizacja pod technologię Nvidia i integrowanie Bielika z ich hubem.
Polski fenomen na globalnej mapie AI
Nvidia współpracuje z ponad dziesięcioma organizacjami z Europy i Bliskiego Wschodu nad rozwojem suwerennych dużych modeli językowych dostosowanych do lokalnych języków i kultur. Polska znalazła się w tym gronie obok Francji, Izraela, Włoch, Hiszpanii, Szwecji, Zjednoczonych Emiratów Arabskich i Wielkiej Brytanii.
To pokazuje, że Bielik to pierwszy w pełni polski model językowy (LLM), tworzony przez Polaków dla Polaków, ale z ambicjami globalnymi. Model został stworzony przez fundację SpeakLeash we współpracy z Akademickim Centrum Komputerowym Cyfronet AGH i został laureatem Nagrody Money.pl w 2025 r. w kategorii Technologia Roku.
Filozofia otwartego kodu
Bielik od początku był projektem otwartym. Fundacja SpeakLeash ogłosiła strategiczną współpracę z firmą NVIDIA w zakresie rozwoju modelu językowego Bielik, wykorzystującego architekturę LLM (Large Language Model). NVIDIA dostarczy dostęp do infrastruktury obliczeniowej bazującej na DGX Cloud oraz wsparcie techniczne i doradcze.
Celem projektu jest rozwój suwerennego modelu AI przystosowanego do języka polskiego, który może znaleźć zastosowanie w sektorach publicznym, edukacyjnym i przemysłowym. Inicjatywa wpisuje się w rosnące europejskie ambicje dotyczące budowy własnych rozwiązań AI, wolnych od zależności technologicznych od firm z USA i Chin.
Superkomputer w służbie AI
Sukces Bielika nie byłby możliwy bez zaawansowanej infrastruktury. Akademickie Centrum Komputerowe Cyfronet AGH udostępniło zasoby obliczeniowe dwóch najszybszych aktualnie superkomputerów w Polsce – Heliosa i Atheny – do stworzenia Bielika.
Model powstał w efekcie prac zespołu działającego w ramach Fundacji SpeakLeash oraz Akademickiego Centrum Komputerowego Cyfronet AGH i jest polskim modelem z kategorii LLM posiadającym 11 miliardów parametrów.
Przyszłość polskiego AI
Współpraca z Nvidia to nie tylko technologiczny skok, ale także strategiczny krok w kierunku budowy polskiego ekosystemu AI. Jak podkreśla Sebastian Kondracki, “nowa uniwersalna architektura mikrousług pozwoli firmom budować przewagę konkurencyjną i tworzyć unikalne produkty oparte na AI”.
Czytaj też: Nvidia oddaje AI w ręce użytkowników. Poznaj Project G-Assist
To może być również sygnał dla innych polskich firm technologicznych, że warto inwestować w sztuczną inteligencję. Bielik pokazuje, że mając odpowiednie zaplecze eksperckie, zasoby i wsparcie międzynarodowych partnerów, można tworzyć rozwiązania konkurencyjne na światowym rynku.