Naprawa iPhone’a to luksus? Apple ujawnia koszty, od których boli głowa

7 godziny temu 5

Bateria, ekran i inne uszkodzenia — oto ceny napraw modeli z serii iPhone 17

Jeśli zastanawiasz się, ile będzie kosztować wymiana baterii po kilku latach intensywnego użytkowania, Apple podaje konkretne kwoty. W przypadku iPhone’a 17 zapłacisz 499 złotych, natomiast w modelach iPhone 17 Pro, iPhone 17 Pro Max i iPhone Air wymiana baterii to koszt 579 zł. Pod tym względem nic się więc nie zmieniło od zeszłego roku, a raczej prawie nic, bo ta usługa w modelu Air będzie droższa niż w Plusie, ale to raczej nikogo nie powinno dziwić.

Co w przypadku uszkodzenia ekranu? Wymiana pękniętego wyświetlacza to już znacznie większy wydatek. Za naprawę ekranu w iPhonie 17, iPhonie 17 Pro oraz iPhonie Air zapłacisz 1779 złotych. Najdrożej jest w przypadku iPhone’a 17 Pro Max, gdzie cena wzrasta do 2149 zł. Natomiast wymiana samej tylnej, szklanej obudowy kosztuje 729 zł we wszystkich czterech modelach. Jeśli uszkodzisz zarówno ekran, jak i tylne szkło, łączna naprawa wyniesie 2199 złotych (z wyjątkiem iPhone’a 17 Pro Max, gdzie zapłacisz 2549 zł). Cóż, jeśli planujesz zakup nowego smartfona Apple’a, lepiej zaopatrz się w etui i szkło ochronne, których nie będziesz zdejmował aż do zakończenia użytkowania modelu.

Źródło: Apple

Czytaj też: Seria iPhone 17 już w Plusie. Najnowsze smartfony dostępne z pakietem Apple One

Przejdźmy teraz do aparatów. iPhone Air ze względu na smukłą konstrukcję ma z tyłu tylko pojedynczy aparat i jego naprawa ma kosztować 859 złotych. Taką samą cenę zapłacimy również przy modelu podstawowym. Modele Pro to już o wiele kosztowniejsza impreza – 1299 złotych. A co z “innymi uszkodzeniami”, które nie są objęte standardowym cennikiem? Tutaj ceny są już naprawdę wysokie:

  • iPhone Air – 3829 zł,
  • iPhone 17 – 3149 zł,
  • iPhone 17 Pro – 4029 zł,
  • iPhone 17 Pro Max – 4259 zł.

Ceny za tę usługę są już sporo wyższe niż w zeszłym roku, bo w przypadku iPhone’a 16 był to koszt 2949 zł, dla iPhone’a 16 Plus – 3249 zł, podczas gdy ta usługa w iPhonie 16 Pro i 16 Pro Max kosztowała już odpowiednio 3579 i 4029 złotych. Do tej kategorii Apple podpina sporo napraw, w tym serwis przycisku sterowania kamerą, wprowadzonego w zeszłym roku. Są to więc naprawdę wysokie koszty, bo gigant ma tendencję do oferowania pełnych napraw urządzeń, zamiast zajmować się problemami poszczególnych komponentów, więc nawet niewielkie problemy z przyciskiem aparatu są klasyfikowane jako „Inne uszkodzenia”, co może prowadzić do wyższych kosztów naprawy.

Czytaj też: Galaxy S23 coraz bliżej stabilnego wydania One UI 8. Samsung udostępnił właśnie kolejną wersję beta

 Wszystkie podane ceny dotyczą napraw pogwarancyjnych, co oznacza, że płacimy pełną kwotę. Jednak dla posiadaczy planu AppleCare, koszty naprawy są znacznie niższe. Choć inwestycja w AppleCare to dodatkowy wydatek, w świetle powyższych cen, może okazać się bardzo opłacalnym rozwiązaniem, zwłaszcza jeśli macie tendencję do częstego uszkadzania swojego sprzętu. Dzięki temu planowi możemy zminimalizować ryzyko wysokich kosztów, jeśli nasz nowy smartfon ulegnie uszkodzeniu. Biorąc pod uwagę, że iPhone 17 i pozostałe modele są już dostępne w przedsprzedaży, a do sklepów trafią 19 września, warto zastanowić się nad tym, jak zabezpieczyć swoją inwestycję w jeden z najnowszych smartfonów na rynku.

Przeczytaj źródło