Data utworzenia: 7 października 2025, 6:05.
Rolnicy są załamani. Po miesiącach ciężkiej pracy, kiedy przychodzi czas zbiorów warzyw i owoce, skupy oferują im dosłownie groszowe stawki. 30-40 gr można dostać za kilogram papryki, 20 gr — za kilogram marchwi. Pukają po pomoc do każdych drzwi. List w tej sprawie trafił na biurko prezydenta Karola Nawrockiego. Opisano w nim skandaliczne praktyki, jakie są stosowane wobec polskich rolników.
Rolnicy są zrozpaczeni. To, czego nie zniszczyły wiosenne przymrozki i kapryśne lato, może zgnić na polach. Okazuje się bowiem, że z powodu bardzo niskich cen skupu, nie opłaca się ich zbierać. W geście desperacji zapraszają ludzi na samozbiory jak w przypadku Macieja Siekiery spod Dwikóz (woj. świętokrzyskie), który w weekend pozwolił za darmo zebrać z pola wszystkie papryki. By nie powiększać strat, zaorał pole kapusty. Minister rolnictwa Stefan Krajewski twierdzi, że szuka rozwiązań m.in. dla producentów ziemniaków, których w tym roku jest nadprodukcja.
Rolnicy jednak mają dość. czekania i niepewności, dlatego domagają się realnego działania. W tej sprawie trafiła nawet petycja do prezydenta Karola Nawrockiego z konkretnymi rozwiązaniami. Poznaliśmy szczegóły.
Pan Maciej zaprosił ludzi na pole papryki. Nie spodziewał się takiego odzewu
"Przetwórnie i skupy śmieją się z rolników"
"Zwracam się z uprzejmą, ale stanowczą prośbą o podjęcie inicjatywy ustawodawczej, która skutecznie zabezpieczy interesy polskich rolników i sadowników przed nieuczciwymi praktykami zakładów przetwórczych i punktów skupu owoców. Obecnie obowiązujące przepisy w niewystarczający sposób zabezpieczają polskich rolników. Rolnik dostarczający codziennie świeżo zerwane owoce, dowiaduje się dopiero przy dostawie za jakie pieniądze oddaje swój produkt" — pisze autor petycji do Karola Nawrockiego. I ujawnia skandaliczne praktyki. "Często też dochodzi do sytuacji, w których cena skupu owoców jest podawana dopiero po dostawie. Rolnicy są w ten sposób zmuszani do sprzedaży owoców po cenach, które nie pokrywają nawet kosztów produkcji. Przetwórnie i skupy owoców śmieją się wprost z rolników, bo wiedzą, że rolnik i tak musi sprzedać to co wyprodukował" — twierdzi autor petycji (nie zgodził się na upublicznianie swoich personaliów).
60 gr za kilogram jabłek. Mówi się o manipulacji rynkiem
W piśmie do prezydenta, autor podał przykładowe stawki, na jakie mogą liczyć rolnicy:
- w sierpniu 2025 r. cena wiśni tłoczonej spadła w ciągu kilku dni z 6 zł/kg do 2,5 zł/kg,
- cena jabłka przemysłowego wynosi obecnie około 0,60 zł/kg, co jest poniżej kosztów produkcji.
"Takie działania noszą znamiona celowej manipulacji rynkiem i są przejawem wykorzystywania przewagi kontraktowej przez zakłady przetwórcze. Rolnik, który przez cały rok inwestuje czas, środki i pracę w produkcję owoców, nie ma żadnej gwarancji, że jego trud zostanie uczciwie wynagrodzony i czy to w ogóle będzie opłacalne" — pisze autor petycji do Karola Nawrockiego.
Rolnik rozdał tony papryki, byle nie zgniła. Piechociński gorzko: polska wieś ma problem
Będzie minimalna cena w skupie? Decyzja w rękach prezydenta
W piśmie znalazły się konkretne propozycje zmian w przepisach:
• ustanowienie minimalnych cen skupu dla wybranych owoców i warzyw, które będą corocznie ogłaszane przez resort rolnictwa przed rozpoczęciem sezonu zbiorów,
• obowiązek publicznego ogłaszania cen skupu przez zakłady przetwórcze z co najmniej tygodniowym wyprzedzeniem,
• wprowadzenie sankcji karnych za manipulowanie cenami skupu w okresach zwiększonej podaży,
• utworzenie niezależnego organu nadzorczego, który będzie monitorował rynek skupu owoców i reagował na zgłoszenia nieuczciwych praktyk.
"Bez realnej ochrony prawnej i ekonomicznej, wielu rolników może zostać zmuszonych do rezygnacji z produkcji, co będzie miało katastrofalne skutki dla całego sektora rolno-spożywczego" — wskazuje autor petycji.
Jak czytamy na. stronie prezydenta, propozycja w tej sprawie została skierowana do odpowiednich komórek kancelarii Karola Nawrockiego.
Taka akcja w Niewirkowie. Ludzie ruszyli na pole pomidorów, dają "co łaska"
/3
TikTok / TVP
Maciej Siekiera zorganizował samozbiory. Każdy, kto odwiedził w weekend jego pole koło Dwikóz, mógł zebrać paprykę.
/3
24wrocław.pl / Facebook
Pod koniec września głośno było o rolniku, który nie miał co zrobić ze śliwkami.
/3
Tedi / newspix.pl
Prezydent Karol Nawrocki będzie interweniować w sprawie rolników? Pismo z konkretami jest już na jego biurku.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Newsletter
Najlepsze teksty z Faktu! Bądź na bieżąco z informacjami ze świata i Polski
Masz ciekawy temat? Napisz do nas list!
Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas!

1 miesiąc temu
43






English (US) ·
Polish (PL) ·