Napisał list do prezydenta. Ujawnia skandaliczne praktyki. "Śmieją się z rolników"

1 miesiąc temu 43

Data utworzenia: 7 października 2025, 6:05.

Rolnicy są załamani. Po miesiącach ciężkiej pracy, kiedy przychodzi czas zbiorów warzyw i owoce, skupy oferują im dosłownie groszowe stawki. 30-40 gr można dostać za kilogram papryki, 20 gr — za kilogram marchwi. Pukają po pomoc do każdych drzwi. List w tej sprawie trafił na biurko prezydenta Karola Nawrockiego. Opisano w nim skandaliczne praktyki, jakie są stosowane wobec polskich rolników.

Będzie interwencja prezydenta Karola Nawrockiego w sprawie rolników? Konkretne rozwiązania już są na stole. Foto: Internet/TIK TOK, Damian Burzykowski/newspix.pl, Facebook

Rolnicy są zrozpaczeni. To, czego nie zniszczyły wiosenne przymrozki i kapryśne lato, może zgnić na polach. Okazuje się bowiem, że z powodu bardzo niskich cen skupu, nie opłaca się ich zbierać. W geście desperacji zapraszają ludzi na samozbiory jak w przypadku Macieja Siekiery spod Dwikóz (woj. świętokrzyskie), który w weekend pozwolił za darmo zebrać z pola wszystkie papryki. By nie powiększać strat, zaorał pole kapusty. Minister rolnictwa Stefan Krajewski twierdzi, że szuka rozwiązań m.in. dla producentów ziemniaków, których w tym roku jest nadprodukcja.

Rolnicy jednak mają dość. czekania i niepewności, dlatego domagają się realnego działania. W tej sprawie trafiła nawet petycja do prezydenta Karola Nawrockiego z konkretnymi rozwiązaniami. Poznaliśmy szczegóły.

Pan Maciej zaprosił ludzi na pole papryki. Nie spodziewał się takiego odzewu

"Przetwórnie i skupy śmieją się z rolników"

"Zwracam się z uprzejmą, ale stanowczą prośbą o podjęcie inicjatywy ustawodawczej, która skutecznie zabezpieczy interesy polskich rolników i sadowników przed nieuczciwymi praktykami zakładów przetwórczych i punktów skupu owoców. Obecnie obowiązujące przepisy w niewystarczający sposób zabezpieczają polskich rolników. Rolnik dostarczający codziennie świeżo zerwane owoce, dowiaduje się dopiero przy dostawie za jakie pieniądze oddaje swój produkt" — pisze autor petycji do Karola Nawrockiego. I ujawnia skandaliczne praktyki. "Często też dochodzi do sytuacji, w których cena skupu owoców jest podawana dopiero po dostawie. Rolnicy są w ten sposób zmuszani do sprzedaży owoców po cenach, które nie pokrywają nawet kosztów produkcji. Przetwórnie i skupy owoców śmieją się wprost z rolników, bo wiedzą, że rolnik i tak musi sprzedać to co wyprodukował" — twierdzi autor petycji (nie zgodził się na upublicznianie swoich personaliów).

60 gr za kilogram jabłek. Mówi się o manipulacji rynkiem

W piśmie do prezydenta, autor podał przykładowe stawki, na jakie mogą liczyć rolnicy:

  • w sierpniu 2025 r. cena wiśni tłoczonej spadła w ciągu kilku dni z 6 zł/kg do 2,5 zł/kg,
  • cena jabłka przemysłowego wynosi obecnie około 0,60 zł/kg, co jest poniżej kosztów produkcji.

"Takie działania noszą znamiona celowej manipulacji rynkiem i są przejawem wykorzystywania przewagi kontraktowej przez zakłady przetwórcze. Rolnik, który przez cały rok inwestuje czas, środki i pracę w produkcję owoców, nie ma żadnej gwarancji, że jego trud zostanie uczciwie wynagrodzony i czy to w ogóle będzie opłacalne" — pisze autor petycji do Karola Nawrockiego.

Rolnik rozdał tony papryki, byle nie zgniła. Piechociński gorzko: polska wieś ma problem

Będzie minimalna cena w skupie? Decyzja w rękach prezydenta

W piśmie znalazły się konkretne propozycje zmian w przepisach:

• ustanowienie minimalnych cen skupu dla wybranych owoców i warzyw, które będą corocznie ogłaszane przez resort rolnictwa przed rozpoczęciem sezonu zbiorów,

• obowiązek publicznego ogłaszania cen skupu przez zakłady przetwórcze z co najmniej tygodniowym wyprzedzeniem,

• wprowadzenie sankcji karnych za manipulowanie cenami skupu w okresach zwiększonej podaży,

• utworzenie niezależnego organu nadzorczego, który będzie monitorował rynek skupu owoców i reagował na zgłoszenia nieuczciwych praktyk.

"Bez realnej ochrony prawnej i ekonomicznej, wielu rolników może zostać zmuszonych do rezygnacji z produkcji, co będzie miało katastrofalne skutki dla całego sektora rolno-spożywczego" — wskazuje autor petycji.

Jak czytamy na. stronie prezydenta, propozycja w tej sprawie została skierowana do odpowiednich komórek kancelarii Karola Nawrockiego.

Taka akcja w Niewirkowie. Ludzie ruszyli na pole pomidorów, dają "co łaska"

/3

TikTok / TVP

Maciej Siekiera zorganizował samozbiory. Każdy, kto odwiedził w weekend jego pole koło Dwikóz, mógł zebrać paprykę.

/3

24wrocław.pl / Facebook

Pod koniec września głośno było o rolniku, który nie miał co zrobić ze śliwkami.

/3

Tedi / newspix.pl

Prezydent Karol Nawrocki będzie interweniować w sprawie rolników? Pismo z konkretami jest już na jego biurku.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.

Newsletter

Najlepsze teksty z Faktu! Bądź na bieżąco z informacjami ze świata i Polski

Zapisz się

Masz ciekawy temat? Napisz do nas list!

Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas!

Napisz list do redakcji

Przeczytaj źródło