W niedzielny poranek doszło do napadu rabunkowego w słynnym paryskim Luwrze. Francuska minister kultury Rachida Dati poinformowała, że nikt nie odniósł obrażeń, ale muzeum pozostaje zamknięte do odwołania. Policja prowadzi intensywne działania na miejscu zdarzenia.
- W niedzielę rano doszło do napadu rabunkowego w Luwrze.
 - Muzeum pozostaje zamknięte przez cały dzień.
 - Brak informacji o skradzionych eksponatach.
 - Po więcej aktualnych informacji zapraszamy na RMF24.pl.
 
Do incydentu doszło w niedzielę rano, tuż po otwarciu muzeum dla pierwszych zwiedzających. Według informacji przekazanych przez minister kultury Francji Rachidę Dati, podczas napadu nikt nie odniósł obrażeń. Na miejscu szybko pojawiły się służby, które zabezpieczyły teren i rozpoczęły dochodzenie.
Władze muzeum poinformowały, że Luwr pozostanie zamknięty przez cały dzień z powodu "nadzwyczajnych okoliczności". Zwiedzający, którzy planowali wizytę, zostali poproszeni o niewchodzenie do budynku. Na miejscu pracują funkcjonariusze policji oraz ekipa muzeum.
Jak dotąd nie podano szczegółowych informacji na temat ewentualnych strat ani tego, czy jakiekolwiek eksponaty zostały skradzione. Zarówno muzeum, jak i minister kultury nie udzieliły komentarza w tej sprawie. Francuskie media podkreślają, że sytuacja jest rozwojowa, a kolejne komunikaty mają pojawić się w ciągu dnia.

                        2 tygodni temu
                                13
                    
    





                        English (US)  ·       
                        Polish (PL)  ·