Najnowszy sondaż nie pozostawia złudzeń. Tusk nie mógł spodziewać się takiego numeru

Najnowsze badanie opinii publicznej wywołało ogromne emocje wśród polityków. Wyniki sondażu Ogólnopolskiej Grupy Badawczej przyniosły powody do świętowania premierowi Donaldowi Tuskowi, ale nie wszystkim jego sojusznikom. Choć Koalicja Obywatelska umacnia się na pozycji lidera, mniejsze ugrupowania współtworzące rząd znalazły się na granicy "politycznego przetrwania".

Donald Tusk świętuje wyniki najnowszego sondażu

Według najnowszego sondażu Ogólnopolskiej Grupy Badawczej, przeprowadzonego w dniach 15–22 października, Koalicja Obywatelska cieszy się poparciem 38,12 proc. respondentów. To wzrost o 4,1 punktu procentowego w porównaniu z poprzednim badaniem. Na drugim miejscu znalazła się Zjednoczona Prawica, którą popiera 29,81 proc. badanych, co oznacza również lekki wzrost – o 1,9 pkt proc.

ZOBACZ: Ekshumacja i powtórny pogrzeb Perepeczki. Wiadomość padła tuż przed Wszystkimi Świętymi

Premier Donald Tusk odniósł się do sondażu w mediach społecznościowych. Na platformie X napisał:

„Dziękuję za wsparcie. Dziękuję za krytykę. I to nie jest nasze ostatnie słowo” – dodając do wpisu grafikę z wynikami badania.

Politycy Koalicji Obywatelskiej nie kryją radości. Roman Giertych, poseł KO, stwierdził: 

„Powolutku w stronę 40%. Wystarczy założyć koalicję z PSL, a już będzie 41%. Po zwycięstwo!”

Zjednoczona Prawica, mimo niewielkiego wzrostu, wciąż traci do KO niemal 9 punktów procentowych. Jak wypada reszta partii w najnowszym sondażu?

Konfederacja traci poparcie

Na trzecim miejscu w sondażu uplasowała się Konfederacja, która uzyskała 15,5 proc. poparcia. To wynik niższy o 0,9 pkt proc. w porównaniu z poprzednim badaniem. Zdaniem analityków, spadek może być efektem wewnętrznych napięć lub ostatnich wystąpień czołowych twarzy partii.

Sławomir Mentzen, fot. KAPiF

Co ciekawe, w badaniu ujęto również Konfederację Korony Polskiej Grzegorza Brauna, która otrzymała 6,02 proc. głosów. Choć ugrupowanie zanotowało spadek o 1,1 pkt proc., nadal przekracza próg wyborczy, co – w hipotetycznym układzie – oznaczałoby wejście dwóch formacji o charakterze prawicowo-narodowym do Sejmu.

ZOBACZ TEŻ: Ekshumacja i powtórny pogrzeb Perepeczki. Wiadomość padła tuż przed Wszystkimi Świętymi

Koalicjanci KO poniżej progu wyborczego

Podczas gdy premier i jego partia świętują, koalicjanci Koalicji Obywatelskiej mają powody do zmartwień. Sondaż OGB pokazał, że wszystkie trzy ugrupowania tworzące rząd – Lewica, Polskie Stronnictwo Ludowe i Polska 2050 Szymona Hołowni – znalazły się poniżej 5-procentowego progu wyborczego.

Na Lewicę kierowaną przez Włodzimierza Czarzastego chce głosować zaledwie 4,13 proc. respondentów, co oznacza spadek o 0,1 pkt proc.. PSL z wynikiem 2,78 proc. również traci (-0,9 pkt proc.), a Polska 2050 uzyskała zaledwie 1,61 proc. poparcia, notując spadek o 0,8 pkt proc.. Do Sejmu nie dostałaby się też partia Razem, popierana przez 2,03 proc. ankietowanych.

To niepokojący sygnał dla całej koalicji rządowej. Brak poparcia dla mniejszych ugrupowań oznacza, że w ewentualnych wyborach Donald Tusk mógłby stanąć przed trudnym wyborem – “samodzielne” rządy lub nowa konfiguracja polityczna.

Eksperci zwracają uwagę, że sondaż potwierdza trend z ostatnich miesięcy - zyskuja “najwięksi”. KO i PiS rywalizują o dominację, podczas gdy mniejsze ugrupowania tracą na znaczeniu.