Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.
Trzęsienie ziemi o magnitudzie 4,6 zanotowano na południu Włoch. Wstrząs był wyraźnie odczuwalny w Neapolu. Trzęsienie wywołało panikę, wiele osób wybiegło na ulice. W rejonie wstrzymany został ruch pociągów. To był najsilniejszy od 40 lat wstrząs w rejonie kaldery, czyli zagłębienia superwulkanu o średnicy 13 km, pod którą znajduje się jezioro płynnej lawy.
W południowych Włoszech o godz. 12:47 w poniedziałek zanotowano silne wstrząsy. Były one odczuwalne w całym Neapolu i regionie Pól Flegrejskich. Ziemia zatrzęsła się z magnitudą 4,6 i były to silniejsze wstrząsy od tych z marca, które miały siłę 4,4. Tym samym poniedziałkowe wstrząsy okazały się najsilniejsze od 40 lat - relacjonują włoskie media.
Epicentrum trzęsienia znajdowało się pięć kilometrów pod ziemią, w okolicy Bacoli. Silny wstrząs wywołał panikę w okolicznych miejscowościach, wiele osób wybiegło na ulice ze swoich domów. Stwierdzono niewielkie szkody. W rejonie Neapolu wstrzymany został ruch pociągów w związku z koniecznością kontroli trakcji.
O godz. 12:51 nastąpił kolejny wstrząs, który był słabszy - miał magnitudę 2,2.
Włochy. Najsilniejsze trzęsienie ziemi w regionie od 40 lat. Wstrzymano ruch pociągów
W centrum kaldery Pól Flegrejskich znajduje się miasto Pozzuoli, zamieszkane przez około 80 tysięcy osób. Na całym tym obszarze mieszka ponad 300 tys. osób. Notowana tam w ostatnich latach zwiększona aktywność sejsmiczna budzi coraz większy niepokój ludności. Władze pracują nad planami ewakuacyjnymi.
W mediach społecznościowych pojawiają się nagrania dokumentujące wstrząsy. Jedno z nich pochodzi z wyspy Pennata, będącej kraterem wygasłego wulkanu. Część wyspy zawaliła się do wody.
W zdarzeniu nikt nie ucierpiał, gdyż w poniedziałek jest tam mniej turystów niż w weekendy - przekazało Centrum Koordynacji Ratownictwa.
