Data utworzenia: 24 września 2025, 16:29.
Antek R. zginął przygnieciony wycinanym drzewem. Ojciec był przekonany, że syn jest pod opieką matki. Ta poszła do domu, bo ze względu na zaawansowaną ciążę źle się czuła. Prokuratura wszczęła w tej sprawie śledztwo.
Do tragicznego zdarzenia doszło w piątek 12 września w jednej z miejscowości w gminie Nasielsk (woj. mazowieckie). Prokuratura Rejonowa w Pułtusku wszczęła śledztwo w sprawie pozostawienia chłopca bez opieki. Antek nagle znalazł się w strefie wycinki drzewa, a następnie został przygnieciony przez spadający konar i zmarł w wyniku odniesionych obrażeń.
Nasielsk. Dziecko zginęło przygniecione drzewem. Jest śledztwo
Ustaliliśmy, że bezpośrednio przed zdarzeniem opiekę na dzieckiem sprawowała matka małoletniego. Z uwagi na dolegliwości związane z zaawansowaną ciążą poszła ona do domu. Chłopiec na polecenie ojca w towarzystwie dwóch innych dzieci w wieku 10 i 11 lat udał się do domu. Ojciec przystąpił do wycinki drzewa położonego w bezpośrednim sąsiedztwie działki. Mężczyzna był przekonany, że dziećmi opiekuje się jego partnerka
— mówi Elżbieta Edyta Łukasiewicz, rzecznik prasowa Prokuratury Okręgowej w Ostrołęce.
Czytaj też: Zabójstwo Natalii z Gortatowa. Obrończyni o Adamie R.: robią z niego bestię
Antoni w pewnym momencie wyszedł z terenu posesji, ale nikt z dorosłych tego nie dostrzegł. — Chłopiec został zauważony przez ojca dopiero w momencie przygniecenia przez opadający konar drzewa. Małoletni doznał szeregu obrażeń głowy i twarzy. Pomimo podjętej akcji reanimacyjnej, przetransportowania pogotowiem lotniczym do Dziecięcego Szpitala Klinicznego w Warszawie, dziecko zmarło w dniu 13 września. Została przeprowadzona sekcja zwłok pokrzywdzonego. Przyczyną śmierci dziecka był uraz czaszkowo — mózgowy — mówi Elżbieta Edyta Łukasiewicz.
Zobacz też:
Odchudzasz się z Ozempicem? Wiemy, którego dnia tygodnia najlepiej go wziąć. "Maksymalny efekt"
Mała Zuzia udusiła się w skrzyni łóżka. Prokuratura podjęła ostateczną decyzję
/4
Komenda Powiatowa PSP w Nowym Dworze Mazowieckim / Straż Pożarna
Dziecko miało poważne obrażenia głowy i zmarło następnego dnia w szpitalu.
/4
Komenda Powiatowa PSP w Nowym Dworze Mazowieckim / Straż Pożarna
Na miejscu pojawiły się służby ratunkowe.
/4
Komenda Powiatowa PSP w Nowym Dworze Mazowieckim / Straż Pożarna
Prokuratura prowadzi śledztwo.
/4
Komenda Powiatowa PSP w Nowym Dworze Mazowieckim / Straż Pożarna
Chłopiec miał znajdować się w domu.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Newsletter
Najlepsze teksty z Faktu! Bądź na bieżąco z informacjami ze świata i Polski
Masz ciekawy temat? Napisz do nas list!
Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas!

1 miesiąc temu
33



English (US) ·
Polish (PL) ·