Data utworzenia: 19 grudnia 2025, 16:25.
– Policjanci weszli siłowo do mieszkania. Widok przerażał – przekazał nam podkom. Sławomir Kocur z bielskiej policji. Funkcjonariusze poszukiwali kierowcy mustanga. Samochód tkwił w rzece w Wilkowicach niedaleko Bielska-Białej (woj. śląskie).
To było niczym niewyróżniające się zgłoszenie. W czwartek, 18 grudnia, po godz. 10 służby interweniowały na ul. Nad Wilkówką w Wilkowicach. Do koryta płytkiej rzeki wpadł mustang. Kierowcy jednak nie było w pobliżu.
Wilkowice. Mustang wpadł do rzeki. Kierowca zniknął
Samochód osobowy wpadł do koryta rzeki. Kierowca opuścił pojazd o własnych siłach
– przekazali bielscy strażacy.
Auto – Ford Mustang Mach-E – wypadło z drogi i zjechało do niewielkiego potoku. Elektryczny SUV nie wyglądał na mocno uszkodzonego. Służby rozpoczęły poszukiwania właściciela pojazdu.
Na pierwszy rzut oka takie oddalenie się z miejsca zdarzenia, opierając się na własnym doświadczeniu, mogłoby sugerować, że kierujący był w takim stanie, w jakim nie chciałby się pokazywać
– przyznał w rozmowie z Fakt.pl podkom. Sławomir Kocur z Komendy Miejskiej Policji w Bielsku-Białej.
Właścicielem elektrycznego SUV-a był 44-latek. Policjanci ruszyli pod wskazany adres. Drzwi do mieszkania był zamknięte. Mężczyzna nie otwierał i nie odpowiadał na wezwanie. Nie było wiadomo, w jakim stanie może być 44-latek i czy odniósł jakieś obrażenia.
Policjanci weszli siłowo do mieszkania. Pomagała im straż pożarna. Widok, który zobaczyli, przerażał. Ujawniono zwłoki 44-latka
– powiedział oficer bielskiej policji.
Sprawą śmierci mężczyzny zajęła się prokuratura. Śledczy ustalać będą przyczynę i okoliczności zgonu 44-latka. Zlecono wykonanie sekcji zwłok.
Wstępnie wykluczono, by do śmierci mężczyzny przyczyniły się osoby trzecie
– poinformował nas podkom. Sławomir Kocur.
Z naszych ustaleń wynika również, że do zgonu nie doszło z powodu obrażeń odniesionych w wypadku. Mężczyzna najpewniej targnął się na życie.
(Źródło: Fakt.pl, straż pożarna)
Jeśli potrzebujesz natychmiastowej pomocy, możesz się zgłosić do Ośrodków Interwencji Kryzysowej (OIK), które są w każdym większym mieście. Możesz tam otrzymać pomoc psychologiczną, prawną, materialną. Część OIK-ów jest czynna całą dobę i np. prowadzi noclegownie. POMOC jest bezpłatna! Nie musisz mieć ubezpieczenia.
Jeśli masz uporczywe i silne myśli samobójcze, możesz się także zgłosić do każdego szpitala psychiatrycznego. Tam również nie jest potrzebne ubezpieczenie zdrowotne. W sytuacjach nagłych (o ile powiesz, że to sprawa pilna), lekarz musi Cię przyjąć tego samego dnia.
Bezpłatny kryzysowy telefon zaufania dla młodzieży: 116 111 (czynny całodobowo, 7 dni w tygodniu). Dorośli mogą korzystać z bezpłatnego kryzysowego telefonu zaufania 116 123 (czynny 7 dni w tygodniu od 14:00 do 22:00). Spis organizacji pomocowych i więcej informacji znajdziesz na stronie www.samobojstwo.pl.
/4
Google Maps, St ogn. Łukasz Saferna, KM PSP Bielsko-Biała / Straż Pożarna
/4
St ogn. Łukasz Saferna, KM PSP Bielsko-Biała / Straż Pożarna

1 dzień temu
12



English (US) ·
Polish (PL) ·